2019/12/03

#BLOGERKIPOLECAJĄ - POMYSŁY NA KOSMETYCZNE PREZENTY


Jutro pierwszy dzień grudnia - jednego z moich ulubionych, zimowych miesięcy. Chociaż o śnieg i mroźną pogodę coraz trudniej, to jednak co roku staram się szukać świątecznej magii. Szukam jej w dekorowaniu domu, w lukrowanych pierniczkach, a przede wszystkim - w prezentach. Jak każdy z Nas, bardzo lubię je dostawać. Największą radość daje mi jednak dawanie prezentów oraz sprawianie niespodzianek. Dlatego tym razem nasza blogowa ekipa postanowiła stworzyć listę pięciu produktów, które warto sprezentować zarówno komuś, jak i samemu sobie =)

2019/11/26

BASICLAB DERMOCOSMETICS - OCHRONNY KREM NA ZIMĘ DLA CAŁEJ RODZINY

KREM NA ZIMĘ 
- GAMA FAMILLIAS -
BASICLAB DERMOCOSMETICS


Zimowa pielęgnacja skóry, odkąd w ogóle zaczęłam się interesować pielęgnacją, była dla mnie tematem ciężkim do ogrania. W końcu jest tyle czynników, na które trzeba zwrócić uwagę! W końcu kremy stosowane zimą powinny nie tylko nawilżać, ale też chronić skórę przed wiatrem i mrozem. Odżywiać i wspomagać jej regenerację, a przy tym nie być zbyt ciężkie. A przynajmniej nie tak, by skóra wyglądała tłusto, a z czasem zaczęła zmagać się z niedoskonałościami. Z pewnością znajdzie się jeszcze kilka innych, równie pożądanych cech, a ich lista będzie zmieniać się wraz z preferencjami użytkowniczek, jednak ostatnio odkryłam coś, nad czym naprawdę warto się zastanowić! 

2019/11/06

#MASECZKOWO - PIERWSZE MASKI PEEL OFF Z KTÓRYMI NIE MAM PROBLEMÓW!/ NEON VIBES OD MARION


Odkąd prowadzę tego bloga, otwarcie mówię, że ze za maskami typu peel off nie przepadam. Nie lubię ich specyficznej konsystencji, drażni mnie czas zastygania, który jednocześnie jest dla mnie czasem bez okularów (a niektóre maski tego typu nawet po godzinie potrafią być mokre!), a już najbardziej na świecie denerwuje mnie usuwanie tej niezastygniętej, ciągnącej się mazi z twarzy ... Nic więc dziwnego, że do drugiego etapu testów z portalem Ambasadorka Kosmetyczna [KLIK] podchodziłam jak pies do jeża. Nawet nie wiecie, jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że te obawy i uprzedzenia są kompletnie zbędne... Dlatego zapraszam Was do dalszej części wpisu, gdzie dowiecie się więcej o maseczkach peel off, które zmieniły mój sposób postrzegania =D

2019/11/04

MARION - ENJOY FRUIT, CZYLI KURACJA WZMACNIAJĄCA WŁOSY Z ROKITNIKIEM


Jesień bardzo długo rozpieszczała Nas cieplejszymi podmuchami wiatru i słonecznymi promieniami, jednak nie da się ukryć, że rozgościła się już na dobre. A wraz z nią krótsze dni, niespokojne wiatry i deszcze. Co za tym idzie? Gorsze samopoczucie, przeziębienie, niechęć do życia i generalne pogorszenie się stanu naszej cery, skóry i włosów. Z odsieczą przychodzą Nam oczywiście suplementy, witaminy oraz kosmetyki! Jednak po co sięgnąć, by przyniosło spodziewany efekt? Dziś mam dla Was recenzję trójskładnikowej kuracji wzmacniającej włosy na bazie oleju z rokitnika od firmy Marion. Jesteście ciekawi, jak się sprawdziła? Zapraszam do dalszej części wpisu!

2019/10/25

#BLOGERKIPOLECAJA - JESIENNE ZMIANY W PIELĘGNACJI


Chociaż pogoda za oknem cały czas rozpieszcza Nas ciepłem i sporą dawką słońca, to zgodnie z kalendarzem mamy już jesień, a więc chłodniejsze, zamglone poranki, niższe temperatury i wszechobecna wilgoć w końcu Nas dopadną. Czy z tej okazji wprowadzacie w swojej pielęgnacji jakieś modyfikacje? My tak! Dlatego razem z Dziewczynami zapraszamy Was na kolejny wpis z serii #BLOGERKIPOLECAJA, w którym opowiemy Wam o zmianach, które my wprowadzamy. 

2019/09/30

#MASECZKOWO - KTÓRA Z MASECZEK URUURU OD MITOMO OKAZAŁA SIĘ NAJLEPSZA?


W końcu nadszedł ten dzień, w którym mogę podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na temat maseczek w płachcie z serii uruuru od Mitomo! Sześć sztuk, a każda z nich na bazie innego, naturalnego surowca, dająca inny, a zarazem pożądany efekt. Która z nich sprawdziła mi się najlepiej? Zapraszam do lektury!

2019/09/23

SVR - TOPIALYSE PALPEBRAL, KOJĄCY KREM POD OCZY


Recenzja kremu pod oczy? A czy ktokolwiek jeszcze pamięta, kiedy był ostatni wpis na temat produktu tego typu? =D Przez większość czasu moja skóra pod oczami nie sprawia wrażenia wymagającej i w zupełności wystarczy jej żel aloesowy, kwas hialuronowy albo jakaś maseczka nawilżająca. Jednak kiedy w jednym z boxów od Lookfantastic [KLIK] znalazłam ten egzemplarz, nie zastanawiałam się długo - otworzyłam jeszcze tego samego dnia! =) 

2019/09/12

#BLOGERKIPOLECAJA - KOLORÓWKA Z ROSSMANNA


Szalone przeceny na kolorówkę w drogeriach Rossmann już tuż tuż... Czekacie? Z tej okazji razem z Dziewczynami postanowiłyśmy stworzyć post z naszymi poleceniami... W końcu tyle ciekawych kosmetyków kryje się na półkach, że naprawdę ciężko wybrać te, po które warto sięgnąć =) 

2019/09/09

CO ZNALAZŁAM WE... WRZEŚNIOWYM BOXIE LOOKFANTASTIC?


Nareszcie się doczekałam! Sama nie wiem od czego to zależy, ale z miesiąca na miesiąc pudełka subskrypcyjne od lookfantastic przychodzą do mnie coraz później... Na szczęście dzisiaj udało mi się położyć łapki na kolejnej, wrześniowej edycji! A musicie wiedzieć, że nie jest to taka pierwsza-lepsza edycja, ponieważ we wrześniu firma obchodzi swoje urodziny =) Co wrzucono do pudełka przy takiej okazji? Co o tym myślę? Zapraszam na wpis! 

2019/09/06

MATRIX BIOLAGE - SPRAY NADAJĄCY OBJĘTOŚCI VOLUMEBLOOM


Odkąd pamiętam, marzyłam o bujnej fryzurze, jednak w tej dziedzinie nie mam za grosz umiejętności, a ochoty na naukę mam jeszcze mniej =D Wiele razy było tak, że starałam się wykrzesać z moich włosów nieco objętości, namęczyłam się, straciłam masę czasu i energii, by ostatecznie stracić ten efekt po 2 czy 3 godzinach. A to wszystko dlatego, że tak właśnie moje cienkie włosy reagują na stylizację, nieważne, czy próbuję coś osiągnąć sama, czy oddaję swoje włosy w ręce fryzjera. Jednak za sprawą jednej, przypadkowej współpracy znalazłam coś, co potrafi zdziałać z moimi włosami cuda! A jest to spray nadający objętości włosom od Matrix Biolage!

2019/09/05

MATRIX BIOLAGE - AQUAGEL, ODŻYWKA DO WŁOSÓW CIENKICH I DELIKATNYCH Z SERII VOLUMEBLOOM


Pielęgnacja włosów z serią Biolage Volumebloom zwiększającą objętość włosów - odsłona druga, czyli lekka, żelowa odżywka do cienkich i delikatnych włosów. Jak wiecie - szampon okazał się przyjemnym odkryciem, które naprawdę odbija włosy od nasady, jednocześnie nie przesuszając i nie podrażniając. Jak sprawdziła mi się odżywka z tej samej serii? 

2019/09/04

MATRIX BIOLAGE - SZAMPON Z SERII VOLUMEBLOOM


Seria Volumebloom od Matrix Biolage trafiła w moje ręce w silnym, trzyczęściowym składzie. W ciągu ostatniego miesiąca, a w zasadzie prawie dwóch, miałam okazję testować nie tylko szampon, ale również odżywkę i spray do włosów. A wszystko to z serii, która ma zwiększać objętość fryzury. Czy taki zestaw nie brzmi obiecująco? =) Dzisiaj chciałabym opowiedzieć o szamponie z tej serii - zapraszam do dalszej lektury! 

2019/09/01

#MASECZKOWO - MASK OF MAGNAMINTY OD LUSH!


Macie na swoich chciejlistach produkty, których posiadanie marzy się Wam od dawna, a w Polsce ani widu ani słychu, by miały się pojawić? Co prawda pojawiają się sklepy internetowe, które starają się odpowiedzieć na to zapotrzebowanie, jednak... nie wszystko się dostanie i nie wszystko odważymy się zamówić. Tak właśnie jest u mnie z marką Lush - pachnące bomby do kąpieli i wyszukane maski śniły mi się po nocach, jednak wiedząc o naturalnych składach i krótkich terminach przydatności po prostu bałam się sięgnąć po pomoc internetu. 

2019/08/30

#BLOGERKIPOLECAJA SWOJE SPOSOBY NA OLEJE W PIELĘGNACJI



Witajcie Kochani! Ostatni (a zarazem pierwszy =P) wpis z serii #blogerkipolecaja [KLIK] dotyczył naszych kosmetycznych ulubieńców na lato. Pamiętacie go jeszcze? =) Na deser Pani z Kropką [KLIK] zaserwowała Wam wtedy rozdanie, w którym swoje zgłoszenie podsyłaliście poprzez propozycję tematu z jakim powinnyśmy się zmierzyć. Wspólnie postanowiłyśmy, że wygrana będzie podwójna - ktoś zgarnie paczkę kosmetyków, a my kategorię na następny wpis! Dlatego dzisiaj przychodzimy do Was z naszymi postami na temat pielęgnacji olejami! 

2019/08/27

BATHBEE - 100% NATURALNY PEELING MIODOWY


Marka BathBee może się pochwalić naprawdę genialną, miodową maską do twarzy, ciała i włosów o której pisałam Wam tutaj: [KLIK]. Ale nie wiem, czy wiecie, że w ich asortymencie znajdziecie również dwie wersje naturalnego peelingu na bazie miodu. Jeden z kawą, a jeden z ryżem - jak możecie zauważyć, w mojej paczce znalazł się ten drugi egzemplarz. Jak mi się sprawdził? Zapraszam do dalszej części wpisu! 

2019/08/25

#MASECZKOWO - 100% NATURALNA MASKA NA BAZIE MIODU OD BATHBEE


Były maseczki na twarz, pod oczy i na szyję, przerabiałam maseczki na włosy, stopy, ręce a nawet na same palce. A wiecie, jakiej maseczki jeszcze na moim blogu nie było? Domyślam się, jak ciężko Wam wymyślić jakąkolwiek opcję, a odpowiedź jest zaskakująco prosta... Maseczki do wszystkiego! Czyli takiej, która sprawdzi się na każdy obszar ciała, od stóp aż po koniuszki włosów. A na dodatek prezentowany przeze mnie produkt jest naturalny i produkowany w Polsce. Jednak - czy jest skuteczny? Zapraszam Was dzisiaj na recenzję miodowej maski do ciała marki BathBee!

2019/08/23

ALOE VERA, UREA CZY COLLAGEN? PORÓWNANIE BALSAMÓW DO CIAŁA OD INSTITUTO ESPANOL


Jakiś czas temu chwaliłam się Wam na instagramie [KLIK] przyjęciem do kolejnej kampanii z portalem Ambasadorka Kosmetyczna [KLIK]. Tym razem miałam przyjemność testowania trzech różnych balsamów/ mleczek do ciała od Instituto Espanol. Czym się od siebie różniły? Która z testowanych wersji - urea, aloe vera, a może collagen - sprawdziła mi się najlepiej? Zapraszam na dzisiejszy wpis! =)

2019/08/20

II KAMPANIA AMBASADORSKA MITOMO - CO ZNALAZŁAM W PACZCE?


Pamiętacie jeszcze moją maseczkową przygodę z serią ukiyo-e od Mitomo [KLIK]? Udało mi się wypełnić wszystkie zadania z tamtej akcji, a dzisiaj kurier dostarczył mi moją nagrodę - paczkę z kolejną serią maseczek marki. Jesteście ciekawi, jakie produkty będę miała okazję testować w najbliższym czasie? Zapraszam na wpis! =)

2019/08/12

SORAYA - CITY S.O.S., ULTRANAWILŻAJĄCY KREM-KOMPRES NA NOC

ULTRANAWILŻAJĄCY KREM-KOMPRES
- CITY S.O.S. -
SORAYA



Wiele mogę pominąć w pielęgnacji porannej - mogę zapomnieć o serum, mogę darować sobie krem, a nawet ograniczyć się do mycia twarzy... Nie lubię, ale w sytuacjach kryzysowych mogę. Za to nie wyobrażam sobie takiego pomijania w przypadku pielęgnacji wieczornej. To chwila tylko dla mnie, która przygotowuje do spokojnego snu. Zarówno mnie, bo niesamowicie wycisza, jak i moją skórę, którą dawka odpowiedniej pielęgnacji zaprasza do pracy nad regeneracją i poprawą stanu mojej skóry. Bez dobrego nawilżenia ani rusz! Dlatego dzisiaj opowiem Wam o ultranawilżającym kremie na noc marki Soraya!

2019/08/10

#MASECZKOWO - REGENERUJĄCA MASKA OD NAOBAY ORIGIN

REGENERUJĄCA MASECZKA
NAOBAY ORIGIN


Po tygodniowej przerwie od recenzowania maseczek powracam! Tym razem na tapet biorę regenerującą maseczkę od Naobay Origin, której miniatura znalazła się w jednym z ostatnich boxów od Lookfantastic. Niewielka tubka wystarczyła mi na cztery bogate aplikacje, więc myślę, że co - nieco mogę Wam już o niej powiedzieć =) 

2019/08/09

PILOMAX - MYJĄCY PEELING ENZYMATYCZNY DO WŁOSÓW I SKÓRY GŁOWY/ TRICHO WAX

MYJĄCY PEELING ENZYMATYCZNY DO WŁOSÓW I SKÓRY GŁOWY
- TRICHO WAX -
PILOMAX


Sięgacie po peelingi do skóry głowy? Sama staram się o nich pamiętać i od czasu do czasu sięgam po coś, co ma bardziej oczyścić to miejsce i odblokować ujścia mieszków włosowych. Wśród peelingów do skóry głowy zdecydowanie wolę te enzymatyczne, przy których nie muszę bawić się w wielogodzinne wypłukiwanie ścierających drobin =) A gdyby tak połączyć peeling z szamponem? Serdecznie zapraszam na recenzję produktu z serii Tricho Wax od Pilomax.

2019/08/07

PROJEKT DENKO - CZERWIEC & LIPIEC


Chociaż zarzekałam się, że nigdy więcej tego nie zrobię, to jednak - stało się. Czerwiec przeciekł mi przez palce, a w lipcu zużyłam zaskakująco mało produktów. Dlatego mam nadzieję, że dzisiejsze podsumowanie zużyć nie będzie takim tasiemcem, jak ostatnio, gdy zdarzyło mi się tworzyć projekt denko z dwóch miesięcy. Nie zmienia to faktu, że ten wpis i tak będzie długi, dlatego bez zbędnego przedłużania - zapraszam na szybki przegląd pustych opakowań po kosmetykach z czerwca i lipca! =)

2019/08/05

SORAYA - CITY S.O.S. NA DZIEŃ, NAWILŻAJĄCY KREM - TARCZA

NAWILŻAJĄCY KREM-TARCZA
- CITY S.O.S. -
SORAYA


Marki kosmetyczne prześcigają się w produkcji kosmetyków o przeróżnych funkcjach. W ciągu ostatnich tygodni rynek zalewa fala produktów, które mają pomóc w ochronie naszej skóry przed smogiem i innymi miejskimi zanieczyszczeniami. Takie kosmetyki znalazły się również w ofercie marki Soraya i kryją się pod linią City S.O.S., którą mam okazję testować. Dzisiaj mam dla Was recenzję kremu na dzień, jesteście ciekawi, jak mi się sprawdził? Zapraszam na wpis!

2019/07/31

TOP 5 LIPCA - KHADI/ LADY OF NATURE/ MIYA COSMETICS/ NATURE QUEEN/ GOLDEN ROSE


Nawet nie wiecie, jak bardzo cieszę się z tego, że właśnie kończy się lipiec! Zawsze nie mogłam się nadziwić, jak ten czas szybko, wręcz niezauważalnie pędzi do przodu, a tutaj taka odmiana... Miniony miesiąc nie dość, że trwał całą wieczność, to jeszcze porządnie mnie wykończył. Nie ma się jednak co dziwić - lato rozpieszcza nas zaskakująco wysokimi temperaturami, a praca zaskoczyła mnie sezonem urlopowym =) Kto by pomyślał, że dwa tygodnie działania w imieniu całego działu tak bardzo da mi popalić? Na szczęście lipiec za nami, mój urlop zbliża się wielkimi krokami, a na dodatek mam przyjemność zaprosić Was na przegląd 5 kosmetycznych perełek, które umilały mi ten szalenie długi i wyczerpujący miesiąc =) Serdecznie zapraszam!

2019/07/29

BE ORGANIC - PEELING MYJĄCY DO TWARZY, BAMBUS & RYŻ

PEELING MYJĄCY DO TWARZY
- BAMBUS & RYŻ -
BE ORGANIC


Uwielbiam testować produkty z różnych zakątków świata, jednak do tych polskich mam wyjątkowy sentyment. Od czasu do czasu trafiają mi się jednak kosmetyki, których firmy znajdują się w moim rodzimym Poznaniu, co przyprawia mnie o jeszcze większą radochę. Tak właśnie jest z marką Be Organic, którą poznałam podczas ostatniej edycji targów kosmetyków naturalnych EkoCuda. Płyn micelarny [KLIK] tej marki wspominam nieźle, jak więc sprawdził mi się peeling? Przekonajmy się =)

2019/07/27

#MASECZKOWO - SLEEP WELL W WERSJI REGENERUJĄCEJ/ SORAYA

REGENERUJĄCA MASECZKA SLEEP WELL
- Z OLEJEM ABISYŃSKIM -
SORAYA


Dzień dobry Kochani! Trochę to trwało, ale najwyższa pora przedstawić Wam trzecią maseczkę z serii Sleep Well od Soraya! Tym razem przetestowałam wersję regenerującą, którą producent określił jako medytacja. Czy rzeczywiście pozwoliła mojej skórze odzyskać wewnętrzną równowagę i wydobyć najlepszą wersję siebie?

2019/07/26

NATURE QUEEN - GLOW DRY OIL, UBIERZ SIĘ W ZŁOTO I BŁYSZCZ JAK KRÓLOWA!

SUCHY OLEJEK
- Z DROBINKAMI ZŁOTA -
NATURE QUEEN


W tym roku lato wyjątkowo rozpieszcza Nas słońcem i wysokimi temperaturami, więc Wasza skóra z pewnością złapała już trochę złocistej opalenizny. Niezaprzeczalnie jest to coś, co przyciąga wzrok i zdobi Nasze ciało. Chciałabyś dodatkowo podkreślić ten słoneczny brąz, jednocześnie pielęgnując skórę? Dołącz do Dworu Nature Queen i ubierz się w złoto!

2019/07/22

DR DUDA - KOSMETYKI UZDROWISKOWE/ BUSKI KREM SIARCZKOWY RATUNKIEM DLA EKSTREMALNIE SUCHEJ SKÓRY!

BUSKI KREM
- SIARCZKOWY -
DR DUDA, KOSMETYKI UZDOWISKOWE


Znalezienie odpowiedniego kremu jest prawdziwym wyzwaniem, niezależnie od tego, jakim rodzajem skóry przyszło nam się opiekować. Jednak z tego co widzę, mojej tłustej cerze zdecydowanie łatwiej dogodzić, niż dojrzałej i ekstremalnie suchej skórze mojej mamy. Na szczęście i dla niej udało mi się znaleźć coś, co pokochała, a miłością do tego produktu zaraża kolejne osoby. Dlatego dzisiaj zapraszam Was na kolejny wpis powstały w kooperacji z moją mamą =D 

2019/07/21

#MASECZKOWO - myPUREexpress CZYLI 5-MINUTOWA MASECZKA OCZYSZCZAJĄCA OD MIYA

5-MINUTOWA MASECZKA OCZYSZCZAJĄCA
- myPUREexpress -
MIYA


Dzień dobry Kochani! Jak tam u Was? Ja już powoli odliczam do urlopu, którego potrzebę odczuwam coraz bardziej. Dawno nie czułam się taka przemęczona i ospała. Na szczęście do wymarzonego wolnego zostały mi już tylko 2 tygodnie, które pewnie zlecą z prędkością światła =) A dzisiaj, chociaż z lekkim opóźnieniem, to przychodzę do Was z recenzją kolejnej przetestowanej przeze mnie maseczki =) Jesteście ciekawi, jak się spisała?

2019/07/18

TOP 5 CZERWCA - HAKURO/ BELL/ PAESE/ HOLIKA HOLIKA/ LALE


Jak to się mówi - lepiej późno, niż wcale! Dlatego po serii recenzji różnych maści, w drugiej połowie miesiąca wracam z kosmetycznymi podsumowaniami =) Dzisiaj przygotowałam dla Was wpis szybki i bardzo przyjemny, czyli pięć topowych produktów, które odmieniły mój czerwiec! Co ciekawego zapadło mi w pamięci? Serdecznie zapraszam na wpis! =)

2019/07/15

KHADI - AJURWEDYJSKI SZAMPON SHIKAKAI, CZYLI NABŁYSZCZAJĄCA NOWOŚĆ NA RYNKU!


Niewiele nieznanych rzeczy potrafi wzbudzić w Nas, Kobietach, takie zainteresowanie, jak premiera. Najczęściej taką ciekawość wzbudzają w nas kosmetyki kolorowe - nowe palety cieni czy rozświetlacze, jednak wraz z rosnącym zainteresowaniem kosmetyków naturalnych, również nowości w świecie pielęgnacji potrafią nieznacznie przyspieszyć bicie naszego serca i otworzyć nam portfel =) A kto choć raz miał okazję poznać produkty od Khadi, ten z pewnością ma ochotę wypróbować ich nowy szampon. Miałam tą przyjemność poznać Shikakai na miesiąc przed premierą, a dzisiaj, kiedy nareszcie trafił do sprzedaży, mogę Wam powiedzieć, czy warto się nim zainteresować =)

2019/07/13

#MASECZKOWO - MULTI NUTRIENT MASK, SNAIL EXTRACT/ PIBAMY

MULTI NUTRIENT MASK
- SNAIL EXTRACT -
PIBAMY


Seria #maseczkowo towarzyszy Nam od dłuższego czasu, jednak to chyba pierwszy w historii przypadek, gdy główną rolę odgrywać będzie pojedynczy egzemplarz maseczki w płacie. Jest to spowodowane tym, że maska trafiła w moje ręce za pośrednictwem portalu Ambasadorka Kosmetyczna [KLIK], także sami rozumiecie, że należy się jej osobne 5 minut =)

2019/07/11

5 BLOGEREK I ICH 5 PEREŁEK, CZYLI #BLOGERKIPOLECAJA KOSMETYKI NA LATO


Tegoroczne lato rozpieszcza różnorodnością, serwując Nam niemal czterdziestostopniowe upały przeplatane chłodnym d(r)eszczykiem. Jednak kalendarz nie ma wątpliwości - nastało lato, czas wakacji, urlopów i różnego rodzaju wyjazdów. W czasie, kiedy my wypoczywamy leżakując na plaży, kąpiąc się w jeziorze czy wspinając się po górach, nasza skóra, cera oraz włosy przechodzą przez prawdziwy obóz przetrwania! Na szczęście jest mnóstwo sposobów, gadżetów oraz kosmetyków, które stanowią niezłe koło ratunkowe. Tak się składa, że akurat mam dla Was pięć takich kół - zestawień, a w każdym z nich pięć sprawdzonych i ukochanych przez Blogerki kosmetyków, bez których lato nie byłoby takie samo =) Zapraszam! 

Od ostatniego wpisu dotyczącego moich letnich ulubieńców upłynęło naprawdę sporo czasu, dlatego myślę, że warto byłoby przypomnieć, czym charakteryzuje się moja skóra. Swoją cerę określam jako mieszaną, z wyraźnie przetłuszczającą się sferą T i w miarę normalnymi policzkami. Chwila pielęgnacyjnej nieuwagi doprowadza do licznych niedoskonałości, a poza tym w okolicy rozszerzonych porów na policzkach towarzyszy mi delikatne zaczerwienienie. Szczerze Wam powiem, że znalezienie dla takiej cery odpowiedniego kremu z ochroną przeciwsłoneczną zajęło mi dobrych kilka lat, ale w końcu mam! W tym roku wypada nam akurat pierwsza rocznica znajomości, jednak po tym czasie jestem pewna, że spędzimy razem jeszcze wiele lat =) 

Moją recenzję znajdziecie tutaj: [KLIK]
Mowa tutaj o lekkim kremie do twarzy z SPF 30 przeznaczonym dla skóry z nadwrażliwością bądź alergią na słońce, a także ze skłonnością do przetłuszczania się od Cetaphil. Jest to produkt o bardzo lekkiej i wyraźnie płynnej konsystencji. Wchłania się z prędkością światła, dzięki czemu nałożenie dwóch czy trzech warstw nie stanowi najmniejszego problemu. Sprawdza się nie tylko podczas wakacyjnych, morskich kąpieli, ale również jako ochronna baza pod makijaż. 

Jego delikatnie zielonkawy kolor dba o redukcję zaczerwienionych policzków, a przygotowana z myślą o tłustych cerach formuła trzyma w ryzach tendencję do niekontrolowanego błysku na twarzy. Nie zapycha, nie podrażnia, nie spływa z twarzy białymi strugami w kontakcie z wodą czy potem. Już drugie lato jestem w nim zakochana i z pełną świadomością mówię, że lepszego nigdy nie miałam! 

Jednak nie samymi kąpielami w jeziorze i górskimi spacerami człowiek żyje. Może lubicie spędzać wakacje w mieście, albo szara rzeczywistość zatrzymała Was w pracy? Nie ma co ukrywać, większość z Nas nie wyobraża sobie takiej sytuacji bez makijażu na twarzy. Ale jak tu się malować, gdy za oknem termometr dobija do końca skali, a pot leje się nam strumieniami po plecach? Sama długo eksperymentowałam z podkładami i kremami BB różnej maści, jednak jeszcze nic nie sprawdziło mi się tak dobrze jak...

Recenzja już wkrótce!
Krem korygujący zaczerwienienia Cicapair z trawą tygrysią od Dr. Jart+! Ten słoiczek z pewnością znajdzie miejsce w rankingu tegorocznych odkryć, ponieważ skrywa w sobie prawdziwą magię. Na pierwszy rzut oka pięknie wyrównuje koloryt cery, maskuje drobne niedoskonałości i dba o nawilżenie skóry. Z połączeniu z dobrym pudrem z powodzeniem zastępuje podkład i sprawdza się w roli makijażu przez cały dzień. 

Dłuższa znajomość pozwala na zauważenie kolejnych plusów, wśród których wymienić mogę całkiem niezły filtr, bo SPF 30, a także działanie łagodzące, bakteriobójcze czy ujędrniające. Wykończyłam już 15 ml miniaturę i zdążyłam dobrać się do pełnowymiarowego słoiczka o pojemności 50 ml. Tak myślę, że nie mogę pominąć jeszcze jednej, ważnej informacji - ten gagatek jest wyjątkowo wydajny! 

W trakcie wakacyjnych wojaży (i nie tylko!) warto znaleźć chwilę relaksu dla naszej skóry, czyli zmyć pozostałości dnia i przygotować ją do nocnego odpoczynku. Niezależnie od tego, jaki typ skóry macie i jak bardzo spiekliście się na słońcu, ulgę przynosi nawilżenie. Ze swojej strony mogę polecić naturalne lekarstwo w butelce, czyli skwalan z oliwek marki Mohani.

Moją recenzję znajdziecie tutaj: [KLIK]
Niezawodnie uleczy Waszą skórę z nadmiernej suchości, odwodnienia, podrażnień czy efektów nadmiernego korzystania z kąpieli słonecznych, przygotowując cerę na kolejną bitwę o poranku. Chociaż jego konsystencja jest tłustawa i oleista, to dobrze wchłania się w skórę, nie powodując podrażnień czy niekontrolowanego zapychania. Jego dobroczynna moc pomoże również w walce z nadmiarem wydzielanego sebum oraz skróci czas gojenia się drobnych ranek, zadrapań czy pozostałości po wypryskach. Skwalan z oliwek jest też naturalnym filtrem UV, także nic, tylko brać i korzystać! =) 

Osobiście polecam go w wieczornej pielęgnacji twarzy, chociaż z resztą ciała również radzi sobie doskonale. Mi, najzwyczajniej w świecie, trochę szkoda tak cudowny produkt wklepywać w nogi, brzuch czy ramiona. =) Na te, oraz inne okolice ciała znalazłam coś równie skutecznego, jednak występującego w większej pojemności i charakteryzującego się dużo przyjemniejszym zapachem. Miałam okazję już się nim ratować po zbyt długim spacerze w pełnym słońcu i muszę przyznać - działa! 

Moją recenzję znajdziecie tutaj: [KLIK]
A moim opatrunkiem na spieczoną słońcem skórę jest olejek do ciała i masażu od Mohani! Moja miłość do niego rozpoczęła się w zimie, kiedy genialnie koił podrażnienia po goleniu i przynosił ulgę przesuszonej wiatrem i mrozem skórze, jednak kiedy zobaczyłam, co potrafi zdziałać latem... Po pierwsze aplikacja - kto z Was nie cierpiał podczas smarowania poparzonej skóry balsamem niech pierwszy rzuci kamień... =D Ten olejek wystarczy delikatnie wklepać, w zasadzie przyłożyć dłoń do odpowiedniego miejsca, aby ten najpierw się przykleił, a po chwili wchłonął przynosząc ukojenie! Osobiście polecam aplikować go bezpośrednio po kąpieli, jeszcze na wilgotną skórę - wtedy nie tylko lepiej się wchłania, ale też omija Nas, nie zawsze przyjemne, wycieranie ciała ręcznikiem. =D 

Poza tym olejek ten genialnie nawilża, wygładza i nadaje miękkości skórze. Od razu wygląda zdrowiej i promienniej, a dodając do tego piękną opaleniznę, w którą potrafi zmienić czerwone plamy na skórze, otrzymujemy produkt - marzenie. Nie wiem czy wiecie, ale to drugi w mojej kosmetycznej karierze produkt, który uchronił mnie przed łuszczeniem się skóry i jednocześnie pierwszy, który nie odstrasza mnie aplikacją! 

Kochani! Wszystko co dobre, szybko się kończy, dlatego też powoli dobijamy do końca mojego letniego zestawienia kosmetyków, bez których nie wyobrażam sobie lata. Na koniec zostawiłam sobie produkt zwany płynnym złotem Maroka, który jest moim niezastąpionym ratunkiem podczas morskich kąpieli. 

Recenzja już wkrótce!
Nie wiem jak to wygląda u Was, ale ja bardzo dbam o swoje wewnętrzne dziecko i latem pozwalam mu na czerpanie radości z morskich kąpieli, taplania się w basenie czy weekendowych wygłupów w jeziorze. Odkąd pamiętam nie lubiłam leżeć plackiem na plaży, za to z wody trzeba było wyciągać mnie podstępem. Szczerze mówiąc - zostało mi to do dzisiaj =D I do dzisiaj pamiętam, w jakim opłakanym stanie były moje włosy. Wysuszone, łamliwe i trudne do rozczesania "pasma", które swoim wyglądem bardziej przypominały siano, niż fryzurę. 

Od kilku lat, oprócz dodatkowo nawilżających szamponów i odżywek, zabieram do wakacyjnej walizki buteleczkę oleju. Niewielka ilość, dosłownie kilka kropel rozprowadzonych na włosach, a świetnie zabezpiecza i chroni przed zgubnym działaniem słońca, chloru czy słonej wody. Nareszcie nie muszę wiązać włosów do później jesieni, czekając aż włosy odrosną bądź odżyją po letnim obozie przetrwania =D 

Tak właśnie prezentuje się moja piątka kosmetycznych perełek na lato. Starałam się, żeby w poście znalazło się kilka słów o produktach z każdej kategorii - zarówno do ciała, twarzy, jak i włosów. Koniecznie dajcie mi znać, jak wyglądałaby Wasza piątka letnich, kosmetycznych hitów, a tymczasem mam niesamowitą przyjemność ogłosić, że to nie koniec letnich ulubieńców! 

Powyższy wpis powstał we współpracy z czwórką niesamowitych Dziewczyn - Blogerek, które na dzisiaj również przygotowały podobne zestawienie! Także, jeżeli ciągle Wam mało  świetnych i sprawdzonych w letnich warunkach kosmetyków (a wiem, że tak z pewnością jest!) zapraszam Was do moich koleżanek: 

⭐  Zaczarowana [KLIK]

⭐  GlammGirll [KLIK]

⭐  Okiem Marzycielki [KLIK]

⭐  Pani z kropką [KLIK]

Koniecznie zobaczcie, co ciekawego Dziewczyny mają do powiedzenia w temacie kosmetycznych hitów na lato i rozpieśćcie je jakimś komentarzem czy obserwacją =) 

Do następnego wpisu!
SnuKraina =) 





2019/07/10

CO ZNALAZŁAM W... LIPCOWYM BOXIE OD LOOKFANTASTIC?


Nareszcie dotarło lipcowe pudełeczko kosmetyczne od Lookfantastic! Mam wrażenie, że mój egzemplarz trafił do mnie jako jeden z ostatnich, ale to w 90% wina przewoźnika, któremu do mnie zawsze nie po drodze... a z drugiej strony... Jak zachciało się przekierowań i odbiorów w innym miejscu, to trzeba się było liczyć z konsekwencjami =D

2019/07/08

BIELENDA - SERUM DETOKSYKUJĄCO - NAWILŻAJĄCE, BLACK SUGAR DETOX

SERUM DETOKSYKUJĄCO - NAWILŻAJĄCE
- BLACK SUGAR DETOX -
BIELENDA


Niewiele firm sprawdza mi się w pielęgnacji twarzy tak, jak Bielenda. Niejedno serum już od nich testowałam i może nie zawsze były to hity (chociaż w pierwszej sekundzie przychodzą mi do głowy co najmniej trzy egzemplarze, do których regularnie wracam), ale nigdy nie były to buble, bądź produkty potencjalnie niebezpieczne, które zrobiłyby mi krzywdę. Właśnie dobijam dna w kolejnym serum, tym razem z serii Black Sugar Detox i to już najwyższa pora na recenzję =) 

2019/07/03

BE ORGANIC - NATURALNY PŁYN MICELARNY

NATURALNY PŁYN MICELARNY 
- OLEJ INCA INCHI, EKSTRAKT Z ALOESU & OGÓRKA -
BE ORGANIC


Dobry płyn micelarny, to obowiązkowe wyposażenie mojej łazienki, tak samo jak krem nawilżający albo oczyszczająca maseczka. Najczęściej sięgam po niego rano, by zmyć z twarzy resztki nocy, ale nierzadko jest też jednym z etapów mojego demakijażu. Szczególnie wtedy, gdy w szybkim tempie chcę zmyć wierzchnią warstwę makijażu, pozostawiając sobie dokładniejsze mycie na później. Ostatnio miałam okazję używać płynu poznańskiej marki Be Organic, dlatego chciałabym Wam o tym gagatku opowiedzieć =)

2019/06/29

#MASECZKOWO - ALL KILL CLEANSING - HOLIKA HOLIKA

ALL KILL CLEANSING
- CLAY TO FOAM -
HOLIKA HOLIKA 


Jeżeli interesują Was kosmetyczne nowości, to z pewnością od czasu do czasu przeglądacie asortyment internetowych drogerii. Podczas jednej z takich akcji, na wirtualnej półce zauważyłam intrygujący produkt Holika Holika, którego nijak nie umiałam zaklasyfikować do jednej kategorii. Ponoć jest to maseczka (glinkowa na dodatek!), ale ma się pienić, a jej główna nazwa to onestep cleanser. Sam opis też niewiele mi mówił - po prostu musiałam zamówić tego gagatka i przekonać się na własnej skórze, czym ten produkt tak naprawdę jest!

2019/06/28

DR DUDA - KOSMETYKI UZDROWISKOWE/ ŻEL SIARCZKOWY

ŻEL SIARCZKOWY
- DO KĄPIELI, FASONÓW I POD PRYSZNIC -
DR DUDA, KOSMETYKI UZDROWISKOWE


Paczkę z produktami Dr Duda otrzymałam już dobry miesiąc, czy nawet dwa temu. Prosta szata graficzna, niepozorne składy i dużo obiecujące opisy zapowiadały bardzo ciekawe testy. Jednak takich efektów nie spodziewałam się ani ja, ani moja mama (której z racji zbliżonych potrzeb  skóry do obietnic producenta oddałam buski krem siarczkowy, recenzja już niedługo)! 

2019/06/22

#MASECZKOWO - NAWILŻAJĄCA WERSJA SLEEP WELL OD SORAYA

CAŁONOCNA MASECZKA NAWILŻAJĄCA
- SLEEP WELL -
SORAYA


Maseczki nawilżające, tak samo jak oczyszczające, powinny należeć do mojego stałego kanonu pielęgnacyjnego, jednak... Zawsze jest mi z nimi nie po drodze. Nie chce mi się po nie sięgać, ponieważ wersje nawilżające najczęściej nie robią nic innego, jak tylko nawilżają, co dla mnie jest efektem niespecjalnie powalającym na kolana, a tak w ogóle, to wolę skórę oczyszczać, niż nawilżać. Niestety wiem, że tak jak w przyrodzie, tak i w pielęgnacji równowaga musi zostać zachowana - stąd dzisiejszy wpis =)

2019/06/20

HOLIKA HOLIKA - ALOE ŻEL - PIANKA DO MYCIA TWARZY

ALOESOWY ŻEL - PIANKA
- DO MYCIA TWARZY -
HOLIKA HOLIKA


Przy obecnych temperaturach, potrzeba mycia twarzy występuje u mnie na równi z potrzebą chłodnego prysznica. Po przebudzeniu się, po powrocie z pracy, przed snem... Jednak po co sięgnąć, by skóra była odświeżona, czysta i piękna, ale nie przesuszona czy podrażniona? Niestety... Częsty kontakt z takimi środkami może przynieść nam efekt dokładnie odwrotny, od zamierzonego. Jednak ostatnio znalazłam produkt, po którym moja skóra jest nie tylko odczuwalnie odświeżona i umyta, ale również nawilżona!

2019/06/14

NATURE QUEEN - MULTIFUNKCYJNY PEELING DO TWARZY

MULTIFUNKCYJNY PEELING DO TWARZY
NATURE QUEEN


Peeling, szczególnie ten mechaniczny, gości w mojej rutynie pielęgnacyjnej bardzo często. I tak, jak po maseczki sięgam z czystej przyjemności, tak regularnego stosowania peelingów nauczyła mnie skóra. Bez odpowiedniego złuszczania i oczyszczania moja cera zapycha się z prędkością światła, a na dodatek jest bardzo wybredna w akceptacji tego typu produktów. Czy ostatnia nowość Nature Queen zdała egzamin? 

2019/06/11

TOP 5 - ULUBIEŃCY MAJA: RAPAN BEAUTY/ ANNABELLE MINERALS/ PRETTI/ DERMALOGICA/ GIVENCHY

Maj obfitował w całą masę ciekawostek i nowości kosmetycznych. Dawno nie miałam takiego problemu, żeby ograniczyć się jedynie do pięciu pozycji! Z niemałym opóźnieniem udało mi się jednak tego wyboru dokonać i dzisiaj chciałabym Was zaprosić na szybki przegląd majowych ulubieńców =) 

2019/06/09

#MASECZKOWO - DOMOWA MIESZANKA DLA CERY PROBLEMATYCZNEJ OD ARGANOVE


Co myślicie o maseczkach na bazie glinki? Jeżeli Wasza cera ma skłonności do przetłuszczania się, rozszerzonych porów i licznych niedoskonałości, to nasze wrażenia pewnie są podobne - jest to produkt niezastąpiony w codziennej pielęgnacji! Dzięki paczce od Arganove postawiłam ostatnio na naturalną pielęgnację i sama ukręciłam sobie maseczkę oczyszczającą =) 

2019/06/07

CO ZNALAZŁAM W... CZERWCOWYM BOXIE OD LOOKFANTASTIC?


Odkąd rozpoczęłam swoją przygodę z subskrypcją beauty boxa od lookfantastic, początki miesiąca stały się ciekawsze i przyjemniejsze. Właśnie dobrałam się do czerwcowej edycji #lfbeautybox, jesteście ciekawi, co w nim znalazłam? Zapraszam na wpis! :) 

2019/06/03

PROJEKT DENKO - MAJ 2019

Staracie się robić denkowe założenia? Chociażby takie, że najwyższa pora wykończyć tą maskę do włosów, która stoi pod prysznicem piąty miesiąc? Albo, że w tym miesiącu postaram się zmniejszyć zapas próbek/ miniaturek/ czegokolwiek? Mnie ostatnio coraz częściej prześladuje myśl, że zapasy zapasami, ale tych mini wersji i pojedynczych saszetek z próbkami w mojej szafie jest za dużo. Dlatego też w maju starałam się w pierwszej kolejności sięgać właśnie po mniejsze opakowania! =)