Z jednej strony ciężko mi uwierzyć, że to już końcówka lata... a z drugiej - patrząc na tą pogodę - szału nie ma =) Na szczęście ostatni miesiąc minął Nam jednak pod znakiem upałów, a co za tym idzie testów nowości było niewiele. W pielęgnacji nie wykorzystałam w zasadzie nic nowego - kończyłam pootwierane pudełka =) W sumie nadal to robię, jednak na szczęście już się kończą i niedługo będę mogła rozejrzeć się za czymś nowym.
Dlatego też zapraszam Was na kolorówkowych ulubieńców miesiąca =) Może nie ma szału, ale i tak podzielę się z Wami perełkami po które sięgałam dosłownie w każdym makijażu =)