Nawet nie wiem, kiedy mi zleciał ten tydzień. Na początku miałam mały kryzys i nie miałam siły dosłownie na nic, ale na szczęście szybko mi przeszło i od środy działam na pełnych obrotach =) Nie zapomniałam też o maseczkach, to w końcu mój ulubiony element pielęgnacji a poza tym widzę, że te posty cieszą się niemałą popularnością.
Tym razem w obroty poszły maseczki kremowe, nawilżające. Ostatnio intensywnie denkuję oczyszczające maski o większych pojemnościach, więc dla równowagi skórę trzeba też nawilżać =) Znalazła się też jedna oczyszczająca maska typu peel off. Jak myślicie, do której z tych trzech chętnie jeszcze wrócę? =)