2018/01/27

REVLON COLORSTAY - PODKŁAD DLA CERY MIESZANEJ I TŁUSTEJ

PODKŁAD DO CERY MIESZANEJ I TŁUSTEJ
- COLORSTAY -
REVLON


Witajcie Kochani! Dzisiaj przychodzę z kolejnym produktem, który znajduje się na większości drogeryjnych list bestsellerów. Obstawiam, że podkład Revlon Colorstay zna każdy, tylko jak zwykle ja się trochę zbyt późno obudziłam =) Mimo wszystko mam ochotę podzielić się z Wami moimi refleksjami na temat tego podkładu. W końcu każdemu sprawdza się inaczej, prawda? =)



Obietnice producenta:
Podkład Revlon Colorstay zapewnia nieskazitelnie wyglądającą cerę aż przez 24 godziny!!! Marka Revlon ostatecznie sprostała oczekiwaniom kobiet na całym świecie i dołączyła do kultowego i uwielbianego podkładu bardzo komfortową i wygodą pompkę! Od teraz wydobycie podkładu z opakowania nie będzie stanowiło problemu!
Nowa formuła podkładu zawiera SoftFlexTM, opatentowany przez Revlon kompleks zawierający udoskonalone polimery, które ułatwiają aplikację oraz wpływają na zwiększenie poczucia komfortu. 

Formuła podkładu oparta jest na ekstraktach roślinnych i proteinach jedwabiu. Nowa formuła sprawia, że podkład utrzymuje się na skórze o wiele dłużej, a także eliminuje uczucie napięcia skóry.

Zalety podkładu Revlon Colorstay z SoftFlex :
  • Skóra wygląda naturalnie i nieskazitelnie
  • Podkład nie ściera się i nie zostawia śladów na ubraniu
  • Bardzo trwały, efekt utrzymuje się do 24 godzin
  • Beztłuszczowy, o satynowym wykończeniu
  • Idealnie się rozprowadza oraz zapewnia całodniowe uczucie komfortu, dzięki zawartości lotnych silikonów
  • Składniki rozpraszające światło optycznie wygładzają skórę, filtry przeciwsłoneczne (SPF15) chronią skórę przed szkodliwym działaniem słońca
  • Zawiera witaminy, które wygładzają powierzchnię oraz chronią cerę  przed szkodliwymi wpływami zewnętrznymi
  • Zapewnia średnie pokrycie i naturalny wygląd
Przed użyciem wstrząsnąć. Podkład utrwala się w ciągu 60 sekund, dlatego zalecamy stopniową aplikację.
Cena: 29,99zł / 30ml, dostępny m.in. w drogerii eKobieca [KLIK]
Skład:
CYCLOPENTASILOXANE, AQUA, DIMETHICONE, TRIMETHYLSILOXYSILICATE, TITANIUM DIOXIDE [NANO], PEG-9 POLYDIMETHYLSILOXYETHYL DIMETHICONE, ZINC OXIDE [NANO], BUTYLENE GLYCOL, TRIBEHENIN, PHENYL TRIMETHICONE, NYLON-12, CYMBIDIUM GRANDIFLORUM [ORCHID] FLOWER EXTRACT, LACTOBACILLUS/ ERIODICTYON CALIFORNICUM FERMENT EXTRACT, LILIUM CANDIDUM BULB EXTRACT, MALVA SYLVESTRIS [MALLOW] EXTRACT, SODIUM HYALURONATE, TOCOPHERYL ACETATE, BISABOLOL, ETHYLHEXYL PALMITATE, TOCOPHEROL, ALCOHOL DENAT., ALUMINA, DIMETHICONE/ PEG-10/15 CROSSPOLYMER, METHICONE, LAURETH-7, MAGNESIUM SULFATE, SILICA, POLYGLYCERYL-3, DISOSTEARATE, ETHYLENE BRASSYLATE, TRIETHOXYCAPRYLYSILANE, DIMETHICONE/ SILESQUIOXANE COPOLYMER, SALICYLIC ACID, SERICA [SILK] SOIE, SODIUM CITRATE, DIPROPYLENE GLYCOL, DILICA DIMETHYL SILYLATE,SILK POWDER, TETRASODIUM EDTA, HEXYLENE GLYCOL, CAPRYLYL GLYCOL, PHENOXYETHANOL, ETHYLPARABEN, METHYLPARABEN,MAY CONTAIN: +/- MICA, TITANIUM DIOXIDE [CL 77891], IRON OXIDES [CL 77491, 77492, 77499]
Moje wrażenia:
Podkład zamknięto w poręcznej, szklanej butelce z pompką. Orientuję się, że kiedyś te butelki pompki nie miały i skład miały ponoć inny, według niektórych lepszy, ale starej wersji tego podkładu nie miałam, więc się nie wypowiadam =) 
Mam niestety wrażenie, że moje opakowanie przywędrowało do mnie trochę wybrakowane. Wszystko się tutaj rusza i już nie raz zdarzyło mi się wyrwać cały dozownik, zamiast zwyczajnie zdjąć osłonkę. Niby wszystko dokręcone, a jednak coś tutaj nie śmiga tak jak powinno, dlatego też o działaniu samej pompki wypowiadać się nie będę, bo różnie z nią bywa. 
Sam podkład ma gęstą, kremową konsystencję, zupełnie jak bogaty krem nawilżający. Jest delikatnie perfumowany i łatwo się rozprowadza, choć nie ze wszystkimi kremami i bazami się dogaduje. Wtedy lubi się mazać i robić plamy. Najbardziej lubię go rozprowadzać gąbeczką - zresztą jak każdy podkład, tak mi po prostu najwygodniej. Każda inna aplikacja również się tutaj sprawdzi. 
Delikatnie zastyga i daje na skórze efekt lekko odbijającej światło satyny. Dzięki temu cera wydaje się być zdrowa, a nie chorobliwie matowa jak to bywa przy niektórych podkładach. Po nałożeniu na skórę jest niewyczuwalny, nie ściąga ani nie przesusza skóry. Nie zauważyłam, żeby był też jakoś specjalnie szybko zastygający, jeszcze nigdy nie miałam problemu z odpowiednim rozprowadzeniem podkładu. Tak samo z suchymi skórkami czy zmarszczkami - jeszcze ani razu podkład nie dał mi odczuć, że je mam =)
Podoba mi się poziom jego krycia, który określiłabym jako dobry. Bardzo cienka warstwa ładnie wyrówna koloryt i ukryje większość niedoskonałości. Żeby zakryć zaczerwienione policzki potrzebuję już 2 warstw. Wszystko oczywiście pudruję, bo nie wyobrażam sobie inaczej, zresztą na mojej skórze podkład delikatnie się lepi, więc nie ma innego wyjścia =P Na mojej mieszanej w kierunku tłustej cerze nie zbiera się, nie roluje ani specjalnie bardzo nie ściera się nawet przez cały dzień. 
Odporność na ścieranie to jego najlepsza zaleta =) Jako okularnica często walczę z rozmazanym podkładem na nosie czy policzkach, a ten podkład w połączeniu z dobrą bazą robi robotę. Jednak jak już uda nam się go zedrzeć, to niestety bardzo to widać. Jednak coś za coś - albo mamy dobre krycie, albo niewidoczne ubytki w podkładzie =P 
Kolor 150 buff idealnie pasuje do obecnego koloru mojej skóry. Nie zauważyłam też, żeby podkład oksydował. A jeżeli tak, to bardzo nieznacznie. Łączyłam go już z wieloma różnymi pudrami i ani razu nie zrobił mi psikusa. Sam nie zmienia koloru, ale również nie wpływa na nakładany później kontur. 
W połączeniu z jakimkolwiek matującym pudrem bardzo długo trzyma mat. W zasadzie po 8 godzinach moja skóra potrzebowałaby minimalnej poprawki, jednak nie jest to konieczne. Zdecydowanie jest to najlepszy wynik wśród wszystkich podkładów, jakie zdarzyło mi się używać. 
Od dobrego miesiąca sięgam tylko po niego, mieszam z różnymi korektorami, pudrami i inną kolorówką - sprawdza się zawsze. Można powiedzieć, że walczy o pierwsze miejsce z moim ukochanym Catrice HD Liquid Coverage Foundation. Wygląda równie dobrze, jest trwalszy i lepiej trzyma mat. Na skórze jest jednak nieco cięższy i po całym dniu mam wielką ochotę go zmyć =) 
Jak już mówiłam, używam go nieprzerwanie od miesiąca, a moja cera jest idealna. Nie pojawiły się żadne wypryski, oznaki zapchania czy inne niedoskonałości. Oczywiście nie jest to zaleta podkładu, a dobrej pielęgnacji, jednak duży plus za to, że podkład mi jej nie utrudnia =) 
Podkład bardzo dobrze radzi sobie też ze zmianami temperatury - wiadomo, jak wyglądają uroki zimy, jestem jednak bardzo ciekawa, jak sprawdzi się u mnie w okolicach lata. Z pewnością możecie liczyć na mały update =) 
A póki co to już wszystko, co mogę Wam o tym produkcie powiedzieć. Chyba o niczym nie zapomniałam, chociaż przy męczącej mnie chorobie jest to bardzo możliwe. Jeżeli tak - koniecznie dajcie znać, zadawajcie pytania w komentarzach, na pewno na wszystko odpowiem.

Życzę Wam udanego weekendu i na koniec przypominam o trwającym rozdaniu =)

Link do rozdania: [KLIK]
Pozdrawiam Was Gorąco!
SnuKraina =) 

18 komentarzy:

  1. Niestety to nie podkład dla mnie, bo mam owszem cerę mieszaną, ale w kierunku suchej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co się orientuję jest też wersja dla cery suchej 😊

      Usuń
  2. od dawna już nie używam podkładów ale sporo dobrego słyszałam o tym:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Używałam tego podkładu jeszcze za czasów buteleczki bez pompki i sprawdzał się całkiem nieźle, choć w moim przypadku był to raczej produkt 'na wyjścia'. Na co dzień wydawał mi się zbyt ciężki i obciążający skórę. Na ten moment stosuję makijaż mineralny i raczej już nie wrócę do tradycyjnych fluidów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiem, kuszą mnie minerały ale miałam już kilka próbek i nic mi nie podpasowało jeszcze =)

      Usuń
  4. Och, nie jesteś ostatnia. Ja go na ten przykład nie miałam i jakoś nie planuję używać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie zawsze kuszą takie bestsellery, które mają super opinie i akurat u mnie mogłyby się sprawdzić =)

      Usuń
  5. Bardzo ciekawy produkt <3 Może wzajemna obserwacja ?
    Klaudiaonelive Blog<3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja akurat nie używam takich podkładów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Koleżanka posmarowała mnie kiedyś na zajęciach tym podkładem, ale szybko go zmyłam. Miałam straszną maskę na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie ma produktów idealnych dla wszystkich, dlatego trzeba próbować =)

      Usuń
  8. Nie miałam go jeszcze nigdy na swojej twarzy, choć wiele słyszałam o trwałości tego gagatka. A z odciskami od okularów sama mam problem, ale cóż. Musiałam się przyzwyczaić, że one nie lubią makijażu, w przeciwieństwie do mnie :D Natomiast, jak będę miała okazję spróbować tego podkładu, choćby odrobinki,to może się skuszę, bo brzmi fajnie, a ja długotrwałych podkładów się nie boję czasami, jak któryś polubię to jest miłość, jak w przypadku Maybelline Super Stay, który potrafi bardzo długo wytrwać na mojej buzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopóki mnie nie zapychają, to nawet lepiej, jak są długotrwałe. Przynajmniej te odciski od okularów mnie nie drażnią, a skóra później się zaczyna świecić =)

      Usuń
  9. Kiedyś używałam tego podkładu i byl fajny. Moze kiedyś do niego wrócę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że większość już kiedyś tego podkładu używała, tylko mi się o nim tak późno przypomniało =)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)

P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.