Czy u Was też jest takie piękne, wiosenne słońce? Pomyślałam, że i ja Was trochę dzisiaj porozpieszczam - w końcu po raz pierwszy w historii tego bloga pojawią się dwa wpisy jednego dnia =) Jednak nie chciałam czekać do jutra, może któraś z Was szykuje się do uzupełniania zapasów i malutki kodzik rabatowy się przyda =)
Jednak zanim będzie coś o nim, to pokażę Wam, co takiego będę testować w najbliższym czasie =)
MYDŁO DETOKSYKUJĄCE Z WĘGLEM BAMBUSOWYM, MOHANI
Mydełko, zgodnie z tym, co napisali na opakowaniu ma być produktem naturalnym, stworzonym z myślą o skórze mieszanej, tłustej i skłonnej do niedoskonałości. Głęboko oczyszcza skórę bez efektu wysuszenia i ściągnięcia. Aktywny węgiel bambusowy absorbuje zanieczyszczenia i toksyny oraz wspomaga oczyszczanie porów. Sprawia, że skóra jest wzmocniona i wygląda zdrowiej. Olej babassu nawilża cerę, z kolei olej migdałowy zmiękcza i wygładza naskórek.
Takie dobroczynne mydełka interesują mnie już od dawna, a teraz będę mogła sprawdzić jeden taki okaz na własnej skórze. Jeżeli też jesteście zainteresowani tym produktem, znajdziecie go pod tym linkiem: [KLIK]
OLEJ Z JAGÓD ACAI, MOHANI
Olej z jagód acai poleca się stosować w pielęgnacji cery naczynkowej, zniszczonej oraz z oznakami starzenia bądź w profilaktyce anti-aging. Jagody acai charakteryzują się wysoką zawartością antyoksydantów, dzięki czemu działają na skórę jak odżywczy koktajl. Regularne stosowanie oleju sprawia, że cera szybciej się regeneruje, wygląda na wypoczętą i gładszą. Poprawia również koloryt i zmniejsza zmarszczki. Jego drogocenne właściwości doceni również cera problemowa i wrażliwa. Olej zahamuje zmiany, ukoi nadreaktywną skórę oraz przyspieszy powrót do prawidłowego funkcjonowania.
Brzmi nieźle, prawda? Jak już pewnie wiecie, od dobrego miesiąca eksperymentuję z olejami nakładanymi na twarz. Mam już wypróbowany olejek z pestek malin, o którym dowiecie się więcej już w najbliższym czasie, a teraz mam okazję wypróbować olej z jagód acai. Nie ukrywam, że jestem go bardzo ciekawa i przynajmniej pachnie ładniej niż ten z malin =)
Olej z jagód acai możecie dorwać pod tym linkiem: [KLIK]
MOKRE BŁOTO Z MORZA MARTWEGO, MOHANI
Oryginalne błoto z Morza Martwego, słynące z wysokiej zawartości minerałów i mikroelementów. Zapewnia naturalną odnowę biologiczną. Działa odmładzająco i liftingująco na skórę twarzy i ciała. Zmniejsza widoczność cellulitu i rozstępów. Polecane jako kuracja rewitalizująca na szyję, dekolt i ramiona. Maska błotna absorbuje sebum i oczyszcza skórę, dlatego rekomendowana jest dla osób borykających się z przetłuszczaniem i trądzikiem. Przyspiesza regenerację problematycznej skóry. Błoto doskonale sprawdza się w roli maski do włosów. Dzięki bogactwu minerałów ogranicza wypadanie włosów i stymuluje ich wzrost. Nadaje włosom objętość, lekkość i blask.
Pewnie nikogo z Was nie zaskoczę tym, że zamierzam użyć tego błotka na twarz =) Jestem bardzo ciekawa, czy zadziała lepiej od tradycyjnych glinek i gotowych maseczek oczyszczających. Pierwszą próbę zamierzam podjąć już w niedzielę! =)
Wyżej wspomniane błotko dostaniecie tutaj: [KLIK]
Oprócz tych trzech cudeniek, w swojej paczuszce znalazłam jeszcze trzy produkty:
ŚRODEK WZMACNIAJĄCY PAZNOKCIE, FITOKOSMETIK
Po moich przygodach z hybrydami swoje paznokcie wzmacniałam głównie olejkiem z drzewa herbacianego. Działanie ma niezłe, jednak moje pazury cały czas nie odrosły jeszcze tak, żebym była z nich w 100% zadowolona. Nie wiem, czy się już przypadkiem nie uodporniły na jego działanie, więc tym lepiej, jeżeli spróbuję czegoś nowego. Jeżeli się sprawdzi, to na pewno jeszcze o nim usłyszycie. [KLIK]
ZIOŁOWA PASTA DO ZĘBÓW Z MIODLĄ INDYJSKĄ, DABUR HERBAL
Dotychczas o miodli indyjskiej słyszałam jedynie w kontekście kosmetyków do cery zanieczyszczonej bądź tłustej. Pasta do zębów? Hm.... Póki co pachnie bardzo przyjemnie, wieczorem zobaczę jak działa =) [KLIK]
OLEJEK STYMULUJĄCY WZROST WŁOSÓW, KHADI
Pamiętacie moje marudzenie, że chciałabym spróbować nakładania olejów na skórę głowy, ale nie wiem od czego zacząć i w sumie to się trochę boję? No... To teraz mam ku temu dobrą motywację! Dodając do tego wszystkiego wizję gęstszych i dłuższych włosów tym bardziej mam na to ochotę.
No i deser. Mam dla Was kod rabatowy na cały asortyment sklepu helfy.pl. Wystarczy w odpowiednim miejscu wpisać hasło: snukraina a kwota Waszego koszyka zostanie obniżona o 10%!
Jeżeli mieliście w planach zakupy kosmetyków naturalnych bądź ekologicznych, zaciekawił Was któryś z w/w produktów, albo nadal chodzi za Wami hydrolat z czystka [KLIK] to teraz możecie to wszystko dorwać taniej. Spieszcie się! Kodów jest jedynie 100 =)
Pozdrawiam Was Gorąco!
SnuKraina =)
Ja akurat niczego nie planowałam kupować, ale to błoto mnie z lekka zaciekawiło i już nie mogę się doczekać Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńBędzie pewnie niedługo, sama jestem tego błotka bardzo ciekawa =P
UsuńTeż czekam na recenzję błotka :)
UsuńJestem bardzo ciekawa tego mydełka z węglem bambusowym. Czekam na recenzję, udanych testów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, recenzja na pewno się pojawi =)
UsuńHmmmm to błoto jest...intrygujące;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Mnie też bardzo intryguje =) Gdyby nie jutrzejsza impreza, pewnie wysmarowałabym się jeszcze dzisiaj, ale nie chcę sobie zrobić nieprzyjemnej niespodzianki, jak coś mnie uczuli albo podrażni =)
UsuńTen olejek do włosów Khadi to chyba najlepsza opcja na skalp, jest genialny.
OdpowiedzUsuńSkoro tak polecasz, to szybciej wezmę się za testowanie. Jestem go bardzo ciekawa =)
UsuńCiekawi mnie bardzo ten olejek z jagód acai :)
OdpowiedzUsuńMnie też =) Na szczęście pachnie lepiej niż używany przeze mnie dotychczas olej z pestek malin =)
UsuńAle cudeńka, czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńBędą na pewno =)
UsuńCiekawi mnie to błotko :)
OdpowiedzUsuńMnie też =)
Usuń