W piątek udało mi się odebrać z poczty ostatnią edycję pudełka Liferia. Specjalnie nie określam miesiąca, którego mogłoby ono dotyczyć - licząc po kolei powinno być grudniowe, z drugiej strony kończy nam się luty ... Pomińmy jednak kwestię nazwy i tego godnego pożałowania spóźnienia i przejdźmy do zawartości.
Ci z Was, którzy śledzą mojego Instagrama z pewnością widzieli już zawartość oraz moją opinię na ten temat. Tych, których to ominęło, to zapraszam - zarówno do obserwowania IG (odsyłacz z prawej strony) jak i do dalszej części wpisu.
W pudełku znalazłam 6 produktów, w tym dwie jednorazowe maseczki i gadżet. Całkowity koszt zawartości Liferia oszacowała na 108 złotych, co jest chyba najniższą kwotą w historii tego boxa. Co tam znalazłam?
Dwie maseczki marki Vianek, koszt jednej sztuki to jakieś 5 złotych. Z jednej strony się cieszę - maseczkę normalizującą nawet chciałam sprawdzić na sobie, ale z drugiej strony ... Od kiedy Liferia wrzuca do swoich pudełek coś, co mogę kupić w drogerii pod blokiem?
Suchy szampon z wyciągiem z bursztynu od Jantar (11,00 złotych). Kolejny polski, łatwo dostępny produkt. Generalnie nie używam suchych szamponów, bo wychodzę z założenia, że skoro kąpię się codziennie to włosy przy okazji też mogę umyć. Skoro jednak już znalazł się on w moim posiadaniu, to przetestuję. Kto wie, może zmienię zdanie?
A oto produkt, z którego cieszę się najbardziej. Zwykła, biała opaska do włosów od The Vintage Cosmetics (28,00 złotych) z pewnością ułatwi mi wieczorne maseczkowanie oraz poranny makijaż. Fajny gadżet, którego zakup chodził mi po głowie już od jakiegoś czasu.
Naturalna kredka do brwi od Felicea Natural (19,00 złotych) to drugi mocniejszy akcent pudełka. Tym bardziej, że jej kolor pasuje do moich dość ciemnych włosków, a używana przeze mnie kredka robi się już zastraszająco krótka =)
Najdroższym produktem w pudełku okazała się być miniatura roślinnego żelu do mycia ciała od GreenFrog Botanic (40,00 złotych). Wszystko byłoby jak najbardziej super, gdyby nie fakt, że żel ten pojawił się już kilka pudełek temu, a ja jeszcze nie zdążyłam go nawet otworzyć ...
Nie będę tutaj ukrywać, jaka się czuję rozczarowana. Trzy miesiące czekania na pudełko, a sprawia wrażenie stworzonego na szybko, byleby było i żeby klientki nie drążyły tematu. Patrząc na poprzednie 8 edycji, które miałam, to to pudełko kompletnie nie trzyma standardu, do którego mnie Liferia przyzwyczaiła. Niska cena zawartości, 4 produkty polskie, w tym 3 dostępne od ręki w osiedlowej drogerii. Żel pod prysznic jako powtórka z rozrywki sprzed pary miesięcy... Co to w ogóle ma być za kiepski żart?
Według firmy któryś z transportów był uszkodzony, co opóźniło wysyłkę pudełek. Patrząc na zawartość, to chyba się jednak ponownego transportu nie doczekali, bo nie wiem, co miałoby im się tutaj uszkodzić... Opaski popełniły masowe samobójstwo? A może te maseczki do twarzy? ...
Moim zdaniem ta zawartość powinna być boxem gratisowym - jako przeprosiny za zwłokę, jako podziękowanie za wytrwałość, sama nie wiem. Cieszę się, że w wykupionym przeze mnie pakiecie zostało mi ostatnie pudełko, bo gdyby to była zwykła subskrypcja to już dawno bym zrezygnowała. I coś mi podpowiada, że już kolejnego pakietu raczej nie zamówię =(
A Wy co sądzicie o tej zawartości? Czy w porównaniu do poprzednich pudełek też Wam to wygląda na szybką zrzutkę czegokolwiek, żeby tylko móc coś wysłać? Dajcie znać, a przy okazji możecie polecić jakieś inne pudełka, z których subskrypcji korzystacie i jesteście zadowolone =)
Pozdrawiam Was Gorąco!
SnuKraina =)
Maseczki z vianka są ok, ale no właśnie eh to możesz kupić sama niedaleko domu :(
OdpowiedzUsuńNo dokładnie ...
UsuńDla mnie słabizna.
OdpowiedzUsuńNiestety, moje zdanie jest podobne.
UsuńRozumiem Twoje rozczarowanie. Szkoda.
OdpowiedzUsuńNawet bardzo szkoda, jeszcze kilka miesięcy uważałam Liferię za jedną z najlepszych pudełek tego rodzaju
UsuńSłaba zawartość, Liferia przyzwyczaiła nas do czegoś lepszego.
OdpowiedzUsuńNo dokładnie. To pudełko nie ma nic wspólnego z tymi sprzed roku
UsuńBardzo słaba zawartość, a spóźnienie też niezbyt fajne ;/
OdpowiedzUsuńto spóźnienie to już jest poza wszelką krytyką, brak słów
UsuńDla mnie zawartość bardzo słaba, nie ma tu praktycznie niczego, co chciałoby się od ręki zacząć używać. Rzeczywiście, opaska najfajniejsza, ale nie po to się kupuje takie pudełka :) Szkoda, że jeszcze zawiedli z terminem -.-
OdpowiedzUsuńNo niestety, chociaż nie ukrywam, że jestem bardzo ciekawa, czy zamierzają się jeszcze podnieść
UsuńŚrednia zawartość... jakoś nic nie porwało mojego serca :)
OdpowiedzUsuńśrednia... moim zdaniem to komplement =P
Usuńsuper box :D też myślę o zakupie takiej opaski :D
OdpowiedzUsuńNie wiem, w którym miejscu ten box jest taki super, ale rzeczywiście opaska najfajniejsza =P
UsuńMoim zdaniem słaba zawartość. Jak oglądałam pierwsze pudełka tej marki byłam zachwycona i nawet chciałam zamówić, ale teraz widzę, że nie ma czym sobie zawracać głowy jednak :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie - ja też byłam zachwycona i nawet dałam się skusić, jednak teraz czekam na ostatnie pudełko z pakietu i jestem zmuszona skończyć ten romans, bo to nie ma najmniejszego sensu
UsuńNo zawartość jak każdy ocenia, słaba ;/ Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńhttps://0xsandrax0.blogspot.co.uk/
Pozdrawiam i zapraszam częściej =)
UsuńGrudniowe pudełko pod koniec lutego to jakiś żart a zawartość przeciętna;/
OdpowiedzUsuńTen termin to jest zupełnie niepoważny =(
UsuńNie postarali sie ;/
OdpowiedzUsuńNiestety, ani trochę się nie postarali =(
Usuńit's something for me, i have to buy it,thanks for sharing dear..
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan