2018/02/05

AVA LABORATORIUM - AKTYWATOR MŁODOŚCI HYDRANOV, EPIDERMALNY KWAS HIALURONOWY

EPIDERMALNY KWAS HIALURNOWY
- HYDRANOV -
AVA LABORATORIUM


O dobrodziejstwie kwasu hialuronowego słyszałam już nie raz. Sama też przez jakiś czas używałam wersji 1%, która całkiem nieźle dbała o poziom nawilżenia mojej skóry. Jakiś czas temu wpadł mi w ręce ten specyfik - hydranov, epidermalny kwas hialuronowy - który od razu trafił do mojej codziennej pielęgnacji. Jeżeli jesteście ciekawi co takiego robi i jak go używam, to zapraszam na wpis =)



Obietnice producenta:

Hydranov - 3-krotnie szybciej i wydajniej zwiększa poziom nawilżenia niż czysty kwas hialuronowy. Otrzymywany jest z czerwonej Algi Fucellaria Lumbrillicalis. Aktywuje syntezę epidermalnego kwasu hialuronowego w skórze. Działając na wszystkie jej warstwy stymuluje produkcję ceramidów, odżywia i wzmacnia szczelność naskórka, wypełnia zmarszczki od wewnątrz. Zaawansowany technologicznie koncentrat wiąże cząsteczki wody również na powierzchni skóry, zwiększając poziom nawilżenia już po 4 godzinach od pojedynczej aplikacji. Skóra odzyskuje elastyczność, jędrność i gładkość, zdrowy i młody wygląd. Przeznaczony dla każdej cery wymagającej nawilżenia, regeneracji, z oznakami starzenia się. 

Sposób użycia: kilka kropli koncentratu nanieś na umytą i osuszoną skórę twarzy i szyi delikatnie wklepując. Okrężnymi ruchami wykonaj masaż. Stosuj rano i wieczorem samodzielnie, lub pod ulubiony krem Ava.

Cena: 20,99 zł/ 30ml, dostępny m.in. na stronie producenta: [KLIK]


Moje wrażenia:

Produkt został zamknięty w szklanej, przyciemnianej butelce zaopatrzonej w pipetkę. Bardzo lubię ten sposób aplikacji, jednak w tym przypadku jest od nie do końca trafiony. Gęsta, żelowa konsystencja niejednokrotnie okazuje się być zbyt oporna na działanie pipety i nie chce opuścić szklanego naczynia. 


Za to bardzo przyjemnie się ten produkt aplikuje na skórę. Żel łatwo się rozprowadza i bardzo szybko wsiąka w skórę nie pozostawiając po sobie tłustych ani lepkich wspomnień. Warto dodać, że produkt jest bezzapachowy bądź po prostu ja nie wyczuwam żadnego zapachu. Jak wiecie, dla mnie to akurat spory plus - wolę, żeby kosmetyk nie miał zapachu, niż pachniał zbyt intensywnie lub nieprzyjemnie. 

Osobiście używam go w pielęgnacji wieczornej, gdzie łączę go z wybranym olejem. Połączenie tych dwóch składników na dłoni nie sprawia najmniejszych problemów, a stosowany olej łatwiej się rozprowadza i wchłania w skórę. 

Czasami też, gdy wracam do domu dość wcześnie i zmywam makijaż, nakładam go solo zamiast kremu. Jest to bardzo lekki żel, który po wchłonięciu się w skórę jest kompletnie niewyczuwalny. 


 Głównym efektem, jaki zauważyłam po stosowaniu tego kwasu jest głębokie nawilżenie skóry bez jej dodatkowego obciążania. Wszelkie kremy, które dają podobny efekt zawsze pozostawiają na skórze delikatną warstwę ochronną, która odpowiada za uczucie nawilżenia. W przypadku tego preparatu czujemy, że to skóra jest nawilżona, miękka i gładka, a nie jest to iluzja spowodowana warstewką kremu. 

W zasadzie więcej od tego produktu nie oczekiwałam. Czy działa lepiej niż zwykły kwas hialuronowy? Ten na pewno nawilża i zatrzymuje to nawilżenie w skórze lepiej, niż produkt, który stosowałam wcześniej. Efekt jest mocniejszy i bardziej długotrwały. A przy tym aplikacja olejów jest prosta i przyjemna =) Więcej mi do szczęścia nie trzeba. 

Mam jedynie nadzieję, że czekający w kolejce żel aloesowy spisze się równie dobrze, jak hydranov, bo to jego docelowo chciałam mieszać z olejami =)

Kochani, nadal przypominam i zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu:

Link: [KLIK]

Pozdrawiam Was Gorąco!
SnuKraina =) 

10 komentarzy:

  1. A czy uzywając tego kwasu używasz tez kremów z filtrem? Zawsze mnie to zastanawia czy zimą tez trzeba to robić. ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat ja zawsze staram się używać czegoś z filtrem - kremu, podkładu, pudru, czegokolwiek =) Latem sięgam po mocniejsze specyfiki, bo moja skóra jest akurat bardzo podatna na słoneczne kąpiele, jednak zimowe słoneczko również potrafi nam zaszkodzić =)

      Usuń
  2. To akurat nie jest kwas który złuszcza skórę :-) więc można go stosować cały rok nawet w lecie.. to coś bardziej w stylu kwasu hialuronowego :-D ale filtry to w sumie zawsze dobry pomysł niezależnie od tego czy stosuje się kwasy czy nie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, nigdy nie myślałam o kwasie hialuronowym pod kątem kwasu złuszczającego =P Migdałowe, szikimowe i inne tak, ale z tego co się orientuję, to hialuronowy wręcz polepsza ochronę przed promieniowaniem niż ją nam zabiera =)

      Usuń
  3. Najważniejsze, że jesteś zadowolona z efektu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przyjemny produkt, sprawdzi się przy każdym rodzaju skóry =)

      Usuń
  4. Właśnie pierwszy raz czytam o tym kwasie..zazwyczaj skupiałam się na kwasie hialuronowym ewentualnie innych nawilżaczach typu żel aloesowy :-D będę musiała więcej o tym składniku poczytać :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki kwas hialuronowy w wersji turbo =) Aloesowy czeka u mnie w zapasach, mam nadzieję, że będzie równie dobry =)

      Usuń
  5. Bardzo ciekawy produkt, ale nie jestem pewna, czy odważyłabym się zaaplikować to na twarz;)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)

P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.