ODŻYWKA DO WŁOSÓW CIENKICH
- VOLUMEN PUR -
PANTENE PRO - V
Tak, jak nie potrafię się obejść bez dobrego szamponu i odżywki w spreju, tak te w formie spłukiwanej maski mogłyby momentami dla mnie nie istnieć. No... chyba, że jakaś wyjątkowo mi się spodoba, to wtedy męczę ją do samego dna =) Widząc napis Volumen Pur spodziewałam się niejednego cudu po tej odżywce, ale czy rzeczywiście jakiegoś się doczekałam? Doczytajcie sami =)
Obietnice producenta:
Ma za zadanie odżywiać włosy i skórę głowy, nadać włosom objętość, zapobiegać rozdwajaniu się końcówek oraz chronić włosy przed szkodliwym wpływem stylizacji. Polecamy stosowanie razem z szamponem z tej samej linii. Odżywkę nakładamy na umyte wcześniej włosy, rozprowadzamy ją po całej długości włosa oraz wmasowujemy w skórę głowy. Efekt gwarantowany!
Cena: 13,50 zł/ 200 ml, wydaje mi się, że może nie być dostępna w Polsce, ale znalazłam ją m.in. tutaj: [KLIK]
Skład:
Moje wrażenia:
Odżywka zamknięta jest w poręcznej, plastikowej butelce zamykanej na klik. Dzięki temu, że może stać na zakrętce, produkt zawsze jest przy wylocie i szybko się go wydobywa. Z dozowaniem odpowiedniej ilości odżywki również nie ma najmniejszego problemu. Jej konsystencja jest na tyle gęsta, że nie wylewa się bez kontroli, a zarazem na tyle płynna, że nie trzeba się męczyć z wydobywaniem. Opakowanie jak najbardziej wygląda na przemyślane i odpowiednie do produktu, za co spory plus.
Zapach mnie tutaj w żaden sposób nie zaskoczył. Jest przyjemny, dość delikatny, jednak perfumowany i jednoznacznie kojarzący się z drogeryjnymi produktami do włosów. Nie utrzymuje się na włosach, co również mi się tutaj podoba.
Pomimo kremowej konsystencji produkt z łatwością rozprowadza się na włosach. Dokładnie spłukanie również nie sprawia problemów, wyraźnie czuć moment, w którym na włosach nie pozostało już nic do spłukania. Niestety... Na tym etapie pozytywy się kończą.
Robiłam kilka podejść do tej odżywki - nakładałam ją od nasady po same końce, nakładałam od połowy długości bądź na same końcówki i zawsze kończyłam z przetłuszczoną i oklapniętą fryzurą. Wiem, że moje włosy bardzo szybko się przetłuszczają, jednak ten efekt był widoczny od razu po wyschnięciu włosów (nie ważne, czy wysychały same, czy z pomocą suszarki). Owszem, włosy były miękkie i nawilżone, ale za nic nie chciały się układać i wyglądały, jakbym uciekała przed prysznicem. Po kilku próbach się poddałam - doszłam do wniosku, że widocznie ten produkt nie jest dla mnie i zaproponowałam go mamie - może na jej suchych i zniszczonych włosach da lepszy efekt?
Pomarzyć dobra rzecz, niestety i w tym przypadku produkt się nie sprawdził. Efekt przetłuszczenia i oklapnięcia był dokładnie taki sam, jak u mnie. Zanim zaczniecie spekulować, co jeszcze mogłyśmy zrobić nie tak, to dodam, że testowałyśmy również różne czasy trzymania tej odżywki na włosach. I tutaj mamy mały fenomen - nie ważne, czy trzymacie maskę 30 minut czy jedną efekt jest zawsze dokładnie taki sam.
Dlatego jeżeli szukacie fajnej odżywki zwiększającej objętość włosów, to zdecydowanie tego produktu Wam nie polecam =P
Pozdrawiam Was Gorąco!
SnuKraina =)
Nienawidzę kiedy odżywki przetłuszczają włosy... a niestety u mnie większość tak robi, dlatego teraz odżywki nakładam tylko na końce :)
OdpowiedzUsuńTu nawet nałożenie jej na same końce nie pomaga xD Ta odżywka nadaje się tylko i wyłącznie do golenia nóg =P
Usuńvery nice entry dear i love this shampoo its realy amazing..
Usuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan
Oj bubelek bubelek. Ja obecnie kończę hibiskusowo-malinową odżywkę z Avonu i chwała, bo też jej nie lubię tak, jak Ty tej. U mnie oczywiście jeszcze jakoś to wygląda, po tej mojej Avonowej sztuce, ale jednak wracam niedługo z podkulonym do mojej idealnej odżywki z Nive Diamond Volume :)
OdpowiedzUsuńTą akurat dostałam w przesyłce, ale fakt - też zawsze wracam z podkulonym ogonem do tych sprawdzonych 😊
Usuń