Oficjalnie wybił nam grudzień, a od Wigilii dzieli nas 24 dni. Jak tam? Czujecie już ducha świąt? =) Ja niestety jeszcze nie, ale już rozglądam się za prezentami dla najbliższych. Okropnie nie lubię zostawiać tego na ostatnią chwilę i przepychać się po sklepach razem z innymi spóźnialskimi.
W tym roku postanowiłam zrezygnować z postu o prezentach dla najbliższych - sama wychodzę z założenia, że do tego trzeba się przyłożyć i indywidualnie przemyśleć sprawę każdego z osobna. Jestem też przeciwnikiem kupowania innym niepotrzebnych pierdół czy głupich gadżetów, które później zaśmiecają szuflady lub zbierają kurz na półce. Dlatego nie widzę większego sensu w pokazywaniu Wam, co planuję dać swojej rodzinie i przyjaciołom.
Na poprawę własnego humoru postanowiłam jednak stworzyć listę tego, co sama chciałabym dostać. Od kilku dni męczy mnie okropne zapalenie gardła i w zasadzie straciłam głos. Więc przynajmniej tutaj mogę się wygadać =)
- PĘDZLE -
Przygodę z makijażem zaczęłam jakieś trzy lata temu i od tego momentu uzbierałam jedynie taki podstawowy, bardzo podstawowy zestaw. Marzy mi się rozszerzenie tej kolekcji - w końcu im więcej pędzli i im lepszych, tym lepsza nauka i makijaż, prawda? Mój mężczyzna już mi obiecał, że na święta dostanę zestaw od Hakuro, przez co już nie mogę się doczekać świąt =)
Przy okazji zakupów black friday dorzuciłam do koszyka jeden pędzel Donegal z serii Jungle i był taki mięciutki, że te nowe, jednorożcowe chętnie też bym przygarnęła. Kto wie, może przy jakimś innym zamówieniu coś sobie do koszyka dorzucę.
Oczywiście, marzą mi się też pędzle od Maxi, jednak na taki wydatek postanowiłam sobie zapracować sama =) Najpierw muszę jednak poznać różne rodzaje i określić, co rzeczywiście mi się przyda. Zestawy z Hakuro drogie nie są, więc jak tam znajdzie się jakiś niewypał, to nie będzie czego żałować. Jednak wydane dwie czy trzy stówki na coś, czego nie będę używać boli zdecydowanie mocniej =)
A tak przy okazji, polecacie jeszcze jakieś pędzle? Kusi mnie też zestaw z Zoevy, ale oprócz cieni nic z tej firmy nie miałam. Warto? =)
- CIENIE DO OCZU -
Kategoria, w której wręcz boję się robić zakupy =) Mam cztery różne paletki i ciągle marzą mi się kolejne. Jednak jakiś aniołek z tyłu głowy szepcze, że kolejne nabytki są mi kompletnie niepotrzebne, w końcu maluję się sama dla siebie. Niestety głos diabełka wydaje się być głośniejszy =)
Wcześniejsze paletki Huda Beauty nie kusiły mnie wcale. Miały specyficzne kolory, które nie zawsze trafiały w mój gust. Jednak te maluszki wyglądają jak marzenie - wszystkie kolory z tych dwóch paletek ze spokojem mogłabym przemycić również do dziennego makijażu. Całkiem możliwe, że sama sobie zrobię prezent. Jak nie ten, to ten następny =)
Paletka Totalny Mat woła do mnie z każdego zakątka internetu. Z jednej strony wołają do mnie te piękne zielenie, a z drugiej trzyma mnie w ryzach zdrowy rozsądek. A wszystkie pozytywne opinie jakoś wcale mi nie pomagają =)
Ile macie paletek do makijażu? Was też tak kuszą na każdym kroku, czy jednak jesteście na to odporne?
- MATOWE POMADKI -
Temat rzeka, w którym nie mam niestety żadnego umiaru =) Jak tylko spodoba mi się jakiś kolor, to od razu ląduje w koszyku. Tak sobie myślę, że przy okazji przeprowadzki (gdzieś na przełomie lutego i marca) zorganizuję post o mojej nowej toaletce i o tym, co się w niej skrywa. Wtedy zobaczycie ile tego mam i jak podobne są to kolory =)
Na chwilę obecną baardzo podobają mi się te egzemplarze. Z pewnością niedługo wpadną w moje ręce, bo o ile z chęcią na cienie walczę, tak z pomadkami nie potrafię. Co z tego, że jedna pomadka JF potrafi kosztować więcej, niż tańsza paletka z cieniami =)
To tyle cudów, jakie przychodzą mi do głowy w tym momencie. Zapewne gdybym zagłębiła się w otchłań internetowych drogerii, znalazłabym tego więcej.
Podzielcie się w komentarzach tym, co same byście chciały znaleźć pod choinką =) Może w innych też wzbudzicie niezdrowe zachciewajki =)
Do następnego wpisu,
SnuKraina =)
Im więcej pędzli tym lepiej heh ;) Też bym chciała taki prezent ♥ Paletki zawsze mnie kusiły, więc nie jesteś sama :D Uwielbiam matowe szminki, w wyrazistych kolorach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://najlepszy-blog-monki.blogspot.com/
Widzę, że gust mamy podobny =)
UsuńPozdrawiam!
Wow!! great wishlist, even i want that eye shade palate and matte lipsticks.
OdpowiedzUsuńI am your recent new follower #26, would you like to follow me back. please Visit my blog.
https://clickbystyle.blogspot.in/
Hi! I'm not surprised, it's beautiful cosmetics =)
UsuńSuper prezent.
OdpowiedzUsuńSuper byłoby taki dostać =P
UsuńJa prezenty dla bliskich robię dużo, dużo wcześniej i później leżą sobie w szafce czekając na grudzień :) Życzę ci bardzo, bardzo dużo zdrówka :) Też przydałyby mi się nowe pędzle, zwłaszcza do cieni :) no i paletki, moja miłość ^^ brokatowe, matowe nie ważne :D piękne pomadki! Na razie mam sporo, ale chciałabym zebrać wszystkie kolory :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
Z pomadkami mam to samo, ile bym nie miała, zawsze przydałoby się więcej =)
UsuńJa niestety nie mogę robić prezentów dużo wcześniej - na pewno bym się wygadała! I bardzo dziękuję za życzenia zdrowia, obecnie bardzo mi się przydadzą =)
Ja to już we wrześniu robię pierwsze prezenty.
OdpowiedzUsuńAle szybko, ja bym tak nie mogła :D Straszna gaduła ze mnie i na pewno nie potrafiłabym się nie wygadać :D
OdpowiedzUsuńTe matowe pomadki sa śliczne!:)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście bede wdzięczna:)
Nie ma problemu =) Przy okazji zapraszam częściej =)
Usuńoj pędzli nigdy dość:)
OdpowiedzUsuńW pełni się zgadzam =)
Usuń:) miło mi
UsuńJa już czuję ten klimat świąt, mam prawie wszystkie prezenty i teraz czekam tylko, aby je dać! I podobnie jak Ty, myślę, że najlepiej zainwestować w coś, z czego ta druga osoba będzie po prostu korzystać. Wishlista - cud, miód i orzeszki! Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńPowoli kompletuję prezenty, także i klimat świąteczny niedługo pewnie poczuję =)
UsuńPozdrawiam!
Ciekawa ta lista:) Muszę zrobić swoją :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej sobie pomarzyć można =)
UsuńJa od kilku dni się zastanawiam, co bym chciała dostać i nie wiem, naprawdę nie wiem. A skoro mam problem z samą sobą, to co dopiero z innymi :)
OdpowiedzUsuńHaha =) To dopiero problem, jak się nie wie, co by się chciało dostać! =)
UsuńJeszcze nie stworzyłam takiej listy :D
OdpowiedzUsuńAle pewnie wiesz, co by Ci sprawiło radość? =)
UsuńNie można mieć za dużo fajnych pędzli :) Fajna wishlista!
OdpowiedzUsuńZgadzam się! =)
UsuńDzięki świątecznemu filmowi, który ostatnio obejrzałam, coraz bardziej czuję święta :)
OdpowiedzUsuńMasz interesującą listę rzeczy, a ja nadal nie wiem, co chciałabym dostać ;)
Pozdrawiam!
https://marzycielskilis.blogspot.com/
A co ciekawego oglądałaś? =)
Usuń