ULTRA NAWILŻAJĄCA MASECZKA ŻELOWA DO TWARZY
- Z MINERAŁAMI MORSKIMI -
ECO LABORATORIE
Cóż za zmiana... maseczka nawilżająca na moim blogu? Coś nowego =) Jednak nie samymi oczyszczającymi maskami należy skórę karmić. Po te nawilżające sięgam najczęściej zimą, chociaż wiem, że powinnam przez cały rok. Nawet moja mieszana cera potrzebuje dodatkowego nawilżenia, aby zachować zdrowy i promienny wygląd w tak ponure i chłodne dni. Jesteście ciekawi, jak się sprawdził produkt od Eco Lab? Zapraszam na recenzję =)
Obietnice producenta:
Seria maseczek została stworzona na bazie naturalnych olejków i ekstraktów z zastosowaniem najnowszych technologii. Maseczka do twarzy zawiera 99% składników pochodzenia roślinnego, nie zawiera parabenów i silikonów, do jej produkcji zostały użyte wyłącznie naturalne konserwanty i barwniki. Składniki aktywne:
* organiczny olej z migdałów - nawilża, odżywia, tonizuje i zmiękcza skórę, poprawia jej koloryt.
* organiczny ekstrakt z fiołka górskiego - nawilża i zmiękcza skórę, dostarcza jej wszystkich niezbędnych witamin i składników odżywczych, nadaje twarzy świeży, zdrowy wygląd.
* woda z morskich źródeł - poprawia krążenie krwi, przywraca równowagę, pomaga oczyścić skórę z toksyn.
* kompleks morskich minerałów - aktywuje procesy metaboliczne i poprawia tonus, pobudza regenerację komórek i sprawia, że skóra staje się jędrna i elastyczna.
* witamina C - zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry.
Cena: +/- 25,00 zł/ 75 ml.
Skład:
Moje wrażenia:
Maseczka została zamknięta w poręcznej, plastikowej tubce z zakrętką. Wydobycie produktu nie sprawia żadnego problemu, a sama maseczka nie wylewa się z opakowania pomimo dość sporego otworu. Estetyka opakowania trafiła w mój gust ze względu na biel i minimalizm.
Produkt ma gęstą, żelową konsystencję i biały kolor. Jego formuła bardzo przypomina mi maseczki typu peel-off, jednak z tym wyjątkiem, że ta nie klei się aż tak bardzo i nie jest zastygająca. Ma bardzo delikatny zapach, o typowo morskiej nucie. Mi bardzo przypomina zapach żelu do mycia twarzy od Nivea, tego z granulkami. Bardzo przyjemny zapach =)
Rozprowadzenie maseczki na twarzy nie sprawia najmniejszego problemu, sunie po skórze jak dobry krem nawilżający. Po aplikacji nie wywołuje na twarzy żadnego efektu termicznego, ani nie wywołuje pieczenia. Jest kompletnie niewyczuwalna. Nie zastyga, więc proces zmywania również jest bardzo prosty i nie trwa długo.
Jakie przynosi efekt? Maseczka bardzo dobrze nawilża skórę, pozostawiając ją miękką i delikatną w dotyku. Bezpośrednio po zmyciu produktu możemy wyczuwać na skórze delikatną olejową warstwę, jednak wchłania się ona błyskawicznie i nie wywołuje uczucia dyskomfortu. Skóra jest przyjemnie gładka, rozświetlona i promienna. Nie ma tutaj mowy o jakimś odczuciu tłustości czy lepkości.
Używanie tej maseczki to prawdziwa przyjemność =) I dobrze, bo jej niemała pojemność sugeruje, że produkt zostanie ze mną przez dłuższy czas.
A Wy jakie maseczki wybieracie?
Wolicie te jednorazowe czy też sięgacie po większe pojemności?
Czekam na Wasze odpowiedzi w komentarzach! =)
Pozdrawiam Was Gorąco,
SnuKraina =)
Stawiam właśnie głównie na maseczki nawilżające ;) Tej jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńJa o maseczkach nawilżających przypominam sobie głównie jesienią =) Ta jest na prawdę całkiem niezła =)
UsuńJa stawiam głównie na maski oczyszczające. Obecnie używam maski dziegciowej Babci Agafii, która świetnie mi się sprawdza :) A w maskach lubię sięgać po te większe pojemności zawsze :)
OdpowiedzUsuńZnam tą maseczkę, nawet gdzieś tu o niej pisałam =)
UsuńNawilżająca maseczka, to by mi się przydała ;)
OdpowiedzUsuńnajlepszy-blog-monki.blogspot.com
Tą mogę Ci z całego serca polecić =)
UsuńJa zdecydowanie sięgam po maseczki w płachcie. Jakoś tak się do nich przyzwyczaiłam i oczywiście trwam w wierności do nich ze względu na wygodę i moje lenistwo ;D Jakkolwiek muszę spróbować czegoś nowego ;)
OdpowiedzUsuńoj tak, maseczki w płachcie są bardzo wygodne i też je lubię =)
UsuńBrakuje w moich kosmetykach dobrej maseczki nawilżającej:) Najczęściej sięgam po glinkowe, oczyszczające:)
OdpowiedzUsuńTo zupełnie tak jak ja =) Oczyszczających w większych pojemnościach mam min. 5, nawilżającą aż jedną i to kupioną na zasadzie "wypadało by mieć i korzystać" =)
Usuń