2018/07/07

MASECZKOWO - KOREAŃSKIE MASECZKI NA BAZIE WODY LODOWCOWEJ Z BIEDRONKI!

Witajcie Kochani!

Dosłownie tydzień temu pokazywałam Wam na instagramie moje maseczkowe łupy z Biedronki. Były nimi koreańskie maseczki w płachcie na bazie wody lodowcowej o przesłodkich, owocowych zapachach. 


Od razu zasypałyście mnie pytaniami co o nich sądzę i czy warto je kupić. Dlatego czym prędzej wzięłam się do testów i dzisiaj przychodzę do Was z odpowiedziami =D



Maseczki kosztują 3,99 zł za sztukę i występują w czterech wersjach (a przynajmniej ja tylko cztery znalazłam. Jest jeszcze edycja szampańska, składająca się z dwóch egzemplarzy, które również posiadam - recenzja za tydzień =D) Do wyboru mamy więc wygładzającą papaję, nawilżającą brzoskwinkę, łagodzący mangostan i rozświetlające liczi. Aż powiało wakacjami =D 


Ekstrakt z brzoskwini dostarczy aksamitnego rozświetlenia dla suchej i zmęczonej skóry, poprzez obfite nawodnienie, pozostawiając ją nawilżoną. Sprawi, że kolor skóry stanie się jasny i świetlisty. Woda lodowcowa pełna naturalnych minerałów z Islandii sprawi, że Twoja skóra stanie się jasna i czysta. 


Moje odczucia względem każdej maski są bardzo podobne. Za każdym razem w saszetce znajdujemy cieniutką płachtę o abstrakcyjnie mocnym poziomie nasączenia. Podczas próby rozłożenia maski (co wcale nie jest takie łatwe =D), serum cieknie nam po palcach, a sama maseczka pozostaje na skórze mokra przez dobre pół godziny. W saszetkach zostaje jeszcze sporo płynu, który można wykorzystać. Każde serum pachniało dość intensywnie, jednak nie drażniąco. Zapach był słodki, owocowy i w miarę naturalny. Nie było problemu z rozróżnieniem wersji po zapachu =D

 

Składniki katechin zawarte w mangostanie niwelują różne problemy skórne. Skutecznie uspokajają skórę i wzmacniają jej elastyczność. Mangostan jest bogaty w witaminę E, ma działanie zapobiegające starzeniu się skóry, które blokuje w niej aktywny tlen. Woda lodowcowa pełna naturalnych minerałów z Islandii sprawi, że Twoja skóra stanie się jasna i czysta. 


Sama płachta, jak już wspomniałam, jest bardzo cieniutka, jednak nie rwie się w rękach. Ma odpowiedni rozmiar i dobrze się ją nakłada. Po nałożeniu odpowiednio przylega i nie zsuwa się z twarzy. Jedynie otwory na oczy i usta mogłyby być nieco większe - są w dobrych miejscach, jednak nie lubię mieć maski tak blisko oczu. Na szczęście z tym łatwo sobie poradzić i nie przeszkadza to tak bardzo, jak w przypadku zbyt dużych bądź źle umiejscowionych otworów =D 


Jej doskonały smak wyraża się w nazwie "Owoc Anioła". Ponieważ zawiera nie tylko witaminę C, ale również obfite składniki papainy, enzym proteolityczny, który skutecznie złuszcza, pomaga delikatnie usuwać ze skóry starzejące się komórki. Woda lodowcowa pełna naturalnych minerałów z Islandii sprawi, że Twoja skóra stanie się jasna i czysta. 


Wspomniałam już, że wszystkie te maseczki wydają mi się być do siebie bardzo podobne, więc rozwinę tą myśl. Ich działanie, niezależnie od wariantu, niewiele się różni, chociaż w tym wypadku wcale nie uważam tego za wadę. Każda z tych maseczek ma wyraźne, mocne działanie nawilżające. Skóra jest po nich miękka, gładka i ukojona. Ma ujednolicony koloryt, pory wydają się być mniej zauważalne, a sama cera lśni zdrowym blaskiem. Czy ktokolwiek z Was mógłby uznać taką opinię za negatywną? =D 


Ekstrakty z liczi nawilżają i odżywiają głęboko skórę. Liczi to jemioła, która nie wysycha nawet w środku zimy. Zapewnia skórze głęboką witalność i składniki odżywcze oraz poprawia kondycję skóry. Woda lodowcowa pełna naturalnych minerałów z Islandii sprawi, że Twoja skóra stanie się jasna i czysta. 


Żadna z tych masek nie wywołała na mojej twarzy innego uczucia, niż przyjemny chłód. Brak tu podrażnień, zaczerwienień, pieczenia czy zapchania. Także... Jeżeli szukacie tanich maseczek w płachcie, które nawilżą i rozświetlą Waszą skórę, a przy tym rozpalą zmysły owocowymi zapachami to powinniście szukać w Biedronce. =D 

W zapasie mam jeszcze dwie maseczki z serii szampańskiej i mam nadzieję, że sprawdzą się równie dobrze! Ale o tym dowiecie się w następnym wpisie z serii #maseczkowo =D 

Pozdrawiam Was Gorąco!
SnuKraina =) 

14 komentarzy:

  1. Kurcze wydają się być całkiem fajne 😊 Jak znajdę w Biedronce chętnie jakąś przygarnę 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jak już pójdę do Biedry po maseczkę, to zawsze wszystko jest wyprzedane i kończę na tym że biorę coś z bell na pocieszenie :D. Wyglądają świetnie te maseczki. Fajnie że są tanie i dobre. Jak kiedyś je dorwę to zaopatrzę się w zapas :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama myślę nad kupieniem kilku sztuk na zapas :D Będą fajne na wakacje, jako łagodząco - nawilżające okłady po kontakcie ze słońcem :D

      Usuń
  3. Składem nie powalają ale za tą cenę zdecydowanie można przetestować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i skład rzeczywiście nie jest najlepszy, ale nie zauważyłam, żeby coś mnie piekło czy podrażniało, więc raz na jakiś czas użyć można ;D

      Usuń
  4. właśnie szykuję się do Biedronki, pobuszuję w sklepie w poszukiwaniu tych maseczek, chcę je mieć!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię maseczki w płachcie, ale ponieważ mam sporo zapasów to na razie ich nie kupię, ale bardzo chętnie bym je przetestowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zapasy przytłaczają, ale akurat po maseczki sięgam często i zużywam raczej na bieżąco :D

      Usuń
  6. Jak wiesz, czekałam na ten post, bo ostatnio te maski rzuciły mi się w oczy (mają świetne opakowania!), gdy byłam w Biedronce :) Cieszę się więc, że recenzja jest pozytywna, może sama je wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opakowania są świetne, ale zawartość też jest niczego sobie :D W zapasie mam jeszcze dwie inne, bodajże na bazie wina musującego. Dzisiaj muszę się za nie wziąć, bo sama jestem ciekawa :D

      Usuń
  7. mi szkoda kasy na maseczki w płachcie, bo wolę kupić takie zwykłe, duże opakowania i użyć ich więcej niż jeden raz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie Cię rozumiem, sama lubię sięgać po większe pojemności, chociaż nic nie zastąpi wygody stosowania płacht :D

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)

P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.