PIANKA DO MYCIA TWARZY
- 30% ORYGINALNEGO HYDROLATU Z KWIATU POMARAŃCZY -
E - FIORE
Pierwsza pianka do mycia twarzy w mojej pielęgnacyjnej historii i od razu strzał w dziesiątkę! Znacie czarne mydło? Lubicie jego działanie? To z pianką od E-Fiore polubicie się na bank! =)
Obietnice producenta:
Kremowa pianka do codziennego mycia twarzy skutecznie i delikatnie usunie pozostałości makijażu, odświezy cerę, pozostawiając ją gładką i promienną. Pianka została oparta na prostej, naturalnej recepturze wzbogaconej o hydrolat z Neroli. Woda z kwiatów gorzkiej pomarańczy tonizuje i odświeża skórę, skutecznie nawilża i poprawia koloryt. Pozostawia cerę bez zaskórników i przebarwień. Pianka stworzona dla tych, którzy cenią sobie prawdziwe, naturalne kosmetyki.
Produkt nie zawiera SLS, SLES, silikonów, parabenów i EDTA. Pianka do mycia twarzy z wodą z Neroli jest delikatna, nie podrażnia, nadaje skórze miękkości, gładkości i zdrowego wyglądu. Przeznaczona do cery mieszanej, tłustej, wrażliwej, skłonnej do wyprysków. Produkt bezpieczny dla osób z alergiczną cerą, do codziennego stosowania. Codzienne oczyszczanie twarzy staje się przyjemnością!
Cena: 23,00 zł/ 150ml.
Skład:
AQUA, CITRUS AURANTIUM (NEROLI) FLOWER WATER, POTASIUM COCOATE, POTASSIUM OLEATE, LAURYL BETAINE, GLYCERIN, BENZYL ALCOHOL, POTASSIUM PALM KERNELATE, PALM KERNEL ACID, DECYL GLUCOSIDE, POTASSIUM CITRATE, PARFUM
Moje wrażenia:
Produkt zamknięty w poręcznej, plastikowej butelce, z atomizerem typowym dla produktów piankowych. Etykieta w pastelowych kolorach moim zdaniem jest przesłodka, pięknie mi się komponowała z wystrojem łazienki. Do tego jest bardzo trwała, ponieważ pomimo kapiącej wody, mokrych rąk i innych wilgotnych nieszczęść, etykieta została nienaruszona, a ja już w zasadzie wykańczam ten produkt! =)
Sama pianka bardzo aksamitna, jedwabista, z przyjemnością rozprowadzało się ją na skórze. Bardzo relaksujące odczucie. Natomiast zapach jest całkowitym przeciwieństwem - mocny, energetyczny kop o zapachu pomarańczy. Przepiękny!
Do umycia twarzy wystarczą jedna, góra dwie pompki produktu. Bezproblemowo się ją nakłada i zmywa w przeciągu kilku sekund. Właśnie za to pokochałam pianki - nie trzeba się męczyć ze zmyciem klejących żeli, co rano jest dużą oszczędnością czasu i nerwów =)
Efekt na skórze porównałabym do działania czarnego mydła. Skóra jest mocno oczyszczona, aż piszczy pod palcami, taka odczuwalnie tępa. Jednak w przeciwieństwie do czarnego mydła efekt ten znika po chwili, pozostawiając przyjemnie czystą i nawilżoną skórę. Chociaż stosuję go codziennie od jakiś dwóch czy trzech miesięcy, to produkt mnie nie przesuszył ani nie podrażnił. Cery mieszane i tłuste na pewno docenią efekt takiego mocnego oczyszczenia.
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to jeden z niewielu produktów, przy których obietnice producenta pokrywają się z rzeczywistym działaniem. Z ogromną chęcią jeszcze nie raz do niego wrócę! =)
A jakie produkty do oczyszczania twarzy Wy polecacie?
Koniecznie napiszcie w komentarzach! =)
_________________________________________________________________________________
Do następnego wpisu,
SnuKraina =)
Wydaje mi się, że dla mnie mogłaby się okazać zbyt mocna - przynajmniej tak wnioskuję po Twojej opinii ;)
OdpowiedzUsuńJest to możliwe, co prawda produkt nie wysusza, jednak efekt tępej, piszczącej wręcz skóry nie każdemu odpowiada =)
Usuń