SZAMPON DO WŁOSÓW PRZETŁUSZCZAJĄCYCH SIĘ
- Z MELISĄ -
BUNA
Całkiem niedawno zakupiłam zestaw do pielęgnacji włosów (szampon + odżywka), a on z dnia na dzień robi się podejrzanie lekki. Niby wszystko w normie, w końcu włosy myję codziennie, jednak nawet biorąc to pod uwagę, kończy mi się to zdecydowanie za szybko. Słaba wydajność? Niekoniecznie =)
Obietnice producenta:
Buna to wielopokoleniowa tradycja zielarska we współczesnym wydaniu. Odkrywa na nowo tajemnice zdrowia i urody naszych babek i prababek. Buna jest nasycona ekstraktami z ziół, znanymi z polskich łąk, ogrodów i doniczek. Czerpie z ich cudownych właściwości działających na ciało i zmysły. Tworzy kosmetyki skuteczne, proste i przyjemne w użyciu.
Ekstrakt z melisy i gliceryna nawilżają włosy przesuszone częstym myciem, aż po same końce. Dodają im lekkości i długotrwałej świeżości. Włosy są dokładnie oczyszczone, wyglądają pięknie i zdrowo, lepiej się układają. Skóra głowy jest zrównoważona.
Cena: +/- 9,00 zł/ 280ml.
Coraz częściej staram się jednak zamieszczać zdjęcie składu, niż przepisywać je z butelki czy innego opakowania. Nie raz nacięłam się na to, że na stronie producenta widniał inny skład, niż na opakowaniu. Wydaje mi się, że taki przekaz będzie jednak dla Was pewniejszy i czytelniejszy =)
Moje wrażenia:
Cała seria produktów pielęgnacyjnych z tej firmy została zamknięta w ciemnozielone opakowania. Szczerze mówiąc, mi ten design do gustu nie przypadł - nie jest to najpiękniejsza ozdoba mojej łazienki, jednak same butelki są bardzo funkcjonalne i łatwe w użytkowaniu. Zamknięcia typu disc top są moimi zdecydowanymi ulubieńcami - ręce się nie ślizgają po nakrętce, łatwo otworzyć nawet mokrymi rękoma, dozowanie również nie stanowi problemu. Nie licząc zielonego designu - wszystko na plus.
Sam szampon ma dość gęstą konsystencję i delikatnie żółty kolor. Bardzo przyjemny zapach cytrynowo - melisowy sprawił, że mama podkrada mi go nagminnie. Jest orzeźwiający i niesamowicie przyciągający, fanom cytrusów z dodatkiem ziół na pewno przypadnie do gustu. Powodem, dla którego jednak znika z mojej butelki w mgnieniu oka jest jego działanie. Okazało się bowiem, że zarówno mama jak i tata coraz częściej sięgają w stronę mojej butelki =)
Szampon rzeczywiście ma niezłą moc oczyszczającą, włosy po umyciu są delikatnie "sianowate" w dotyku, jednak nie puszą się i nie elektryzują. Wyglądają na zdrowe, ładnie się układają i są delikatnie odbite od nasady. To ojciec zawsze się śmieje (choć włosy ma ultra krótkie), że tak ładnie mu się układają.
Niestety też dość mocno się plączą podczas mycia, także odżywka do codziennego stosowania znacznie ułatwi sprawę. Szampon nie przedłuża świeżości włosów, chociaż sięgając po specjalne szampony do mojego typu włosów zawsze na to liczę, chyba najwyższa pora przestać =) Nie ma więc opcji, żebym na drugi dzień po myciu przeczesała grzywę i poszła dalej w świat. A szkoda.
Szampon nie wywołał u u mojej rodziny żadnego podrażnienia, łupieżu czy innych niepożądanych zjawisk. Jednak tylko ja stosuję go codziennie i niestety odczuwam częstsze swędzenie skóry głowy, jednak nie wiem czym jest to spowodowane. Czyżby szampon zbyt przesuszał skórę i włosy? Gdy sięgam po mocniej nawilżające odżywki nie mam tego problemu. Właśnie - producent obiecuje nawilżenie włosów, którego ja akurat u siebie nie zauważyłam, moim zdaniem jest wręcz przeciwnie.
Chociaż produkt jest rekomendowany do częstego stosowania, to osobiście nie polecam go stosować codziennie. Na zmianę z innymi szamponami powinien się świetnie sprawdzać, jedna na co dzień może delikatnie wysuszać i podrażniać.
A już jutro zapraszam Was na recenzję:
ODŻYWKI DO WŁOSÓW CIENKICH I OSŁABIONYCH
tej samej firmy =)
_________________________________________________________________________________
Do następnego wpisu,
SnuKraina =)
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNa pewno jeśli chodzi o włosy przetłuszczające się to one wymagają odpowiedniej pielęgnacji. Co by nie było ja również bardzo często używam różnych kosmetyków do włosów. Chętnie zamawiam je z firmy https://eveline.pl/wlosy ponieważ to one mi najbardziej pasują.
OdpowiedzUsuń