NIEBEZPIECZNE KOBIETY
PATRYK VEGA
O poprzednich dwóch częściach policyjnych opowieści Patryka Vegi, czyli o Złych psach oraz Po ciemnej stronie mocy opowiadałam Wam tutaj [klik]. Jeżeli jesteście ciekawi, co myślę o wydaniu Niebezpiecznych kobiet zapraszam do dalszej lektury ;)
Po lekkim rozczarowaniu Po ciemnej stronie mocy, do Niebezpiecznych kobiet podchodziłam z dystansem. A co jeżeli ta część również będzie przereklamowana? Tym bardziej że w Internecie już od kilku tygodni szaleje promocja filmu Pitbull - Niebezpieczne kobiety. A to nigdy dobrze książce nie robi ; p
Książka jest zbiorem kilku wywiadów z kobietami, które różnią się zarówno stopniem jak i wydziałami. Osobiście uważam, że Vega wybrał tutaj jedne z ciekawszych - mamy panią naczelnik, mamy panie z wydziałów kryminalnych, z prewencji, mamy też historie z drogówki. Możemy przeczytać ich historie w zasadzie od początku - jak wyglądała sytuacja w szkole policyjnej, jak pięły się po szczeblach kolejnych wydziałów, jak reagują na kobiety policjantki mężczyźni i otoczenie, jak one reagują na sytuacje nowe - swoje pierwsze trupy czy zasadzki.
Po lekturze tej książki warto zastanowić się, czy jest realny powód, przez który zawód policjanta jest tak bardzo znienawidzony i wyszydzany wśród społeczeństwa. Czy kobieta w policji jest potrzebna? - szczególnie jako ta słabsza i bardziej delikatna? Jak godzi swoje życie zawodowe z domowym kobieta, uważana za opiekunkę domowego ogniska, która zajmuje się dziećmi, sprząta i gotuje obiady? Książka, chociaż opowiada o realiach nieco już przestarzałych - na co na szczęście zwraca się uwagę - doskonale odpowiada na te pytania, ale również na wiele innych.
Wielkim plusem jest styl pisania - zaskarbi sobie większość społeczeństwa, nawet tą część, która do policji nastawiona jest negatywnie bądź nie lubi czytać. Mimo, iż są to wywiady, są spisane tak, że momentami można się nieźle uśmiać - i to jest właśnie to, czego mi zabrakło w Po ciemnej stronie mocy. Poznając historie spisane przez Vegę możemy się odprężyć, zrelaksować i uśmiać - poprawa humoru gwarantowana. No i jeszcze jedno - nie wiem sama jakim cudem, ale książka na prawdę trzyma w napięciu, aż chce się przejrzeć kolejną stronę, i kolejną i kolejną ; ) Swoją przeczytałam w kilka godzin i nadal czuję lekki niedosyt - ale właśnie taka powinna być według mnie każda książka ; )
Szczerze polecam jej lekturę osobom, które lubią tematykę policyjną, interesują się pracą w policji lub po prostu chcą przyjemnie spędzić czas ; )
Jest to już 5 moja recenzja. Co o nich myślicie? Staram się pisać tak, żeby przekazać Wam moje odczucia na temat wybranych książek, jednak nie spoilerując ich historii. Udaje mi się to? Może powinnam coś zmienić? Czekam na Wasze uwagi i komentarze ; )
Do następnego wpisu
SnuKraina :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)
P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.