PŁYN MICELARNY
3w1 - owies
GREEN PHARMACY
Chociaż nie nakładam wodoodpornego makijażu, to przed myciem twarzy lubię dokładnie zmyć makijaż oczu, czy odświeżyć skórę przed samym nałożeniem pielęgnacji. Dlatego zamieniłam toniki, które często podrażniały okolicę wokół oczu na mój pierwszy płyn micelarny. Jeżeli jesteście ciekawi jak się sprawdza, to wiecie, gdzie musicie kliknąć : )
Opis producenta:
Bezzapachowy. Działa potrójnie: oczyszcza, tonizuje i nawilża. Do codziennej pielęgnacji. Nie wymaga spłukiwania. Forma miceli daje wysoką jakość oczyszczania, zapewnia łagodny demakijaż. Dzięki neutralnemu pH zachowuje równowagę fizjologiczną skóry, nie narusza jej bariery ochronnej. Łagodnie i skutecznie usuwa zanieczyszczenia z twarzy szyi i dekoltu, zmywa makijaż oczu i ust. Jest wzbogacony łagodzącym i regenerującym ekstraktem z owsa oraz nawilżającym pantenolem. Specjalny, wielozadaniowy składnik ochronny, uspokaja podrażnienia, daje elastyczność, sprężystość i gładkość skóry, chroni przed utratą wilgoci i pozostawia uczucie komfortu. Dla cery delikatnej, wrażliwej, skłonnej do podrażnień, wymagającej regeneracji.
Opakowanie mieści w sobie 250ml, za które zapłacimy około 8-10 zł, zależy czy wybierzemy drogerię stacjonarną czy internetową. Marka Green Pharmacy jest dostępna stacjonarnie chociażby w Drogeriach Natura ;)
Skład:
Aqua, Glycerin, Sodium Cocoamphoacetate, Polysorbate-20, Maltooligosyl Glucoside/Hydrogenated Starch Hydrolysate, Propylene Glycol, Avena Sativa Kernel Extract, Panthenol, Citric Acid, Tetrasodium EDTA, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate.
Moje wrażenia:
Muszę przyznać, że jest to niezły produkt w dobrej cenie. Rzeczywiście ładnie rozpuszcza makijaż - radzi sobie nawet z mocno zasychającymi trwałymi pomadkami. Przy tym nie podrażnia skóry czy oczu - te akurat mam bardzo wrażliwe i próba przemywania ich okolic zwykłym tonikiem czy nawet płynami dwufazowymi kończyła się pieczeniem i zaczerwienieniem. Dodatkowo nie wysusza skóry, nie daje uczucia ściągnięcia, nie powoduje też dodatkowych wyprysków.
Jednak mam kilka zastrzeżeń do tego produktu
- pierwszym z nich jest zapach - produkt miał być bezzapachowy, co w rzeczywistości pewnie miało oznaczać brak składników nadających zapach. Przez co produkt ma, co prawda delikatny, ale jednak - zapach - sama nie wiem czy to może być ten zapach owsa, ale mi kojarzy się z alkoholem. Jest on bardzo delikatny, ledwie wyczuwalny, jednak mnie drażni - chociaż mam wrażenie, że większość nawet tego zapachu nie wyczuje.
- pienienie się. Jak już wspomniałam, jest to mój pierwszy płyn micelarny i się nie znam, więc może to norma (chociaż na logikę, wydaje mi się że nie). Przy zbytnim nasączeniu wacika produkt pieni mi się na twarzy, co jest strasznie denerwujące. Dajcie znać, czy to może jednak jest normalnie, a ja po prostu marnuję produkt tyle go wylewając :) Bo gdy wacik jest delikatnie nasączony, to tego zjawiska nie ma. Wiadomo, staram się nie wylewać go za dużo, ale jakby nie patrzeć jest to woda i czasami się zagapię ; )
Poza tym - minusów brak. Plusów więcej również nie widzę, ale myślę że produkt w tej cenie zawsze można wypróbować - kieszeń tego nie odczuje, a my zawsze mamy jedno doświadczenie więcej ; )
Używałyście go? Piszcie w komentarzach swoje opinie : )
Do następnego wpisu,
SnuKraina ; )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)
P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.