2017/01/21

NATURA ESTONICA BIO - ŻEL POD OCZY SOFORA JAPOŃSKA

ŻEL POD OCZY
-SOFORA JAPOŃSKA-
NATURA ESTONICA BIO


To chyba pierwsza osobna recenzja produktu pod oczy. Jesteście ciekawi, co o nim myślę? Zapraszam do dalszej lektury! =)
Informacje na opakowaniu:
Żel pod oczy wzbogacony jest w ekstrakty z sofory japońskiej i ogórka. Nawilża i wygładza skórę, odświeża i uelastycznia ją. 
Nie zawiera olejów mineralnych, SLS/ SLES i parabenów. 


Skład:
Aqua, Dimethicone, Glycerin, Panthenol, Cyclopentasiloxane, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Polyacrylate, Sophora Japonica Flower Extract, Sodium Carbomer, Sodium Hyaluronate, Propylene Glycol, Cetearyl Dimethicone Crosspolymer, Dimethiconol, Cucumis Sativus Fruit Extract*, Sodium Ascorbyl Phosphate, Caffeine, Helianthus Annuus Seed Oil, Sodium Hydroxide, Benzyl Alcohol, Ethylhexylglycerin, Parfum, Cl 42051, Cl 14720.
* - składnik pochodzi z upraw organicznych.


Pojemność: 20 ml
Cena: +/- 9,00zł

Moje wrażenia:
Jak widzicie produkt przychodzi do nas w poręcznej tubce, z której bezpośrednio możemy wycisnąć odpowiednią ilość produktu na skórę. Produkt rzeczywiście ma żelową konsystencję, jednak mimo to dość kiepsko się rozprowadza - myślałam, że jak na żel będzie lepiej się rozsmarowywał, przez co będzie bardziej wydajny. 
W momencie rozprowadzania produktu jest wyczuwalny bardzo delikatny, wiśniowy zapach - jednak szybko się on ulatnia. 
Żel bez problemu nadaje się do stosowania pod makijaż - nawet nałożony w dużej ilości szybko się wchłania i nie wpływa na nakładane podkłady czy korektory.
Produkt nie podrażnił mi ani skóry pod oczami, ani powiek. W momencie, kiedy przypadkowo wpakowałam go sobie do oka - również nic mi nie było, nawet mnie nie zaszczypało =)
Kremu pod oczy stosowałam z reguły z doskoku - jak mi się przypomniało, raz na kilka dni, kiedy już wyjątkowo czułam, że skóra pod oczami potrzebuje dodatkowego nawilżenia. A jak jest z tym produktem? 
Odkąd zaczęłam go stosować, wyraźnie czuję, że muszę to robić co najmniej raz dziennie. Rano jeszcze jest do przeżycia - pielęgnacja poranna i makijaż jakoś zagłuszają nieprzyjemne odczucie suchości. Jednak wieczorem, po zmyciu makijażu uczucie ściągnięcia i wysuszenia jest tak denerwujące, że nie wyobrażam sobie nic nie nałożyć na skórę pod oczami. W zasadzie nie wiem, czy ten żel tak uzależnia, czy moja skóra w te ostrzejsze mrozy stała się taka kapryśna. Jednak obstawiam to pierwsze, ponieważ uczucie nawilżenia jakie daje, jest zdecydowanie mniejsze niż przy kremie rozświetlającym pod oczy z Ziai. 

Coś mi mówi, że to nie będzie mój ulubiony produkt nawilżający pod oczy. A szkoda =) 
Znacie może coś z tej serii? Jak Wam się sprawdziło? Piszcie! =)

Do następnego wpisu
SnuKraina =) 

2 komentarze:

  1. Chyba nie słyszałam wcześniej o tej marce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten produkt akurat nie jest taki dobry, jakbym chciała, ale reszta testowanych póki co daje radę =)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)

P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.