2016/12/09

ZIAJA - KURACJA OLEJKAMI ARGANOWYM I TSUBAKI - SKONCENTROWANA MASKA WYGŁADZAJĄCA

SKONCENTROWANA MASKA WYGŁADZAJĄCA
KURACJA OLEJKAMI ARGANOWYM I TSUBAKI
ZIAJA


Jak wiecie, dzięki konkursowi organizowanemu przez Zwierciadło zgarnęłam kilka kosmetyków do włosów marki Ziaja. Całkiem niedawno wykończyłam mój zestaw z Kallosa, dlatego w końcu mogłam sięgnąć po coś nowego. Zapraszam do recenzji =) 

Informacje z opakowania:
Do włosów suchych, zniszczonych oraz po zabiegach fryzjerskich. 
Działanie:
  • intensywnie regeneruje uszkodzone włókna włosów
  • chroni przed skutkami wysuszenia
  • nadaje włosom wyczuwalną gładkość
  • przywraca naturalny, zdrowy wygląd.
Specyfikacja:
  • skuteczna już po pierwszej aplikacji
  • ma kremową, bogatą konsystencję
  • jej atutem jest intensywne działanie 

Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Cetyl Esters, Behentrimonium Chloride, Isopropyl Miristate, Panthenol, Argania Spinosa Kernel Oil, Camellia Japonica Seed Oil, Sodium Benzoate, Parfum, Linalool, Citric Acid. 


W pudełku znajdujemy 200 ml produktu. Kosztuje jakieś 9-10zł. 

Moje wrażenia:
Maska ma bardzo przyjemną, kremową konsystencję, jest jednak bardzo wydajna. Podczas nakładania mam wrażenie, że trochę zanika mi na włosach, nie czuć jej, jak to ma miejsce przy innych maskach, dlatego trzeba uważać, żeby nie nałożyć jej za dużo - naprawdę niewiele trzeba, aby otrzymać super efekt. Produkt ma bardzo mocny zapach - pachnie jak dobre, drogie perfumy i mi o dziwo ten zapach się podoba. Jednak mam świadomość, że nie każdemu przypadnie on do gustu, szczególnie że jest wyczuwalny jeszcze kilka godzin po nałożeniu.
Według zaleceń producenta trzyma się ją na włosach od 3 do 5 minut i to w zupełności wystarczy. Włosy po zastosowaniu tej maski są nawilżone, podniesione u nasady (co przy moich oklapniętych, cienkich włosach widać od razu) i objętościowo też jest ich więcej. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się takiego efektu, dawno nie miałam takiej fryzury i to bez użycia suszarki i całej gamy produktów do stylizacji =) 
Co do ochrony termicznej - ciężko mi się wypowiedzieć. Suszarek unikam jak ognia, bo robią z moich włosów siano, a co do zimna na dworze - przy regularnym stosowaniu masek różnego rodzaju, moje włosy raczej nie mają okazji wyraźnie się zniszczyć czy przesuszyć. 

Szybkie podsumowanie:
+  maska nawilża i odżywia włosy
+ nie przetłuszcza ich 
+ włosy zwiększają swoją objętość i są podniesione u nasady 
+ wyglądają na zdrowsze, są błyszczące i pięknie się układają 

- może być zapach, jeżeli komuś nie przypadnie on do gustu
Więcej błędów w tej masce nie widzę. 

Bardzo polecam przetestowanie tej maski! Znacie ją? Jakie macie zdanie na jej temat? = )

Inne produkty z tej serii:



Do następnego wpisu,
SnuKraina =)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)

P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.