KREM NAWILŻAJĄCY POD OCZY
- 25+ -
BIOLIQ
Kremy pod oczy, szczególnie wśród młodszych osób, to temat rzeka. Używać? Nie używać? A może wystarczy zwykły krem do twarzy? W końcu skóra nie jest jeszcze taka problematyczna, zmarszczek nie widać... Moim zdaniem - używać i to jak najbardziej! Dobre nawyki procentują w przyszłości, a odpowiedniego nawilżenia nigdy dość. Szczególnie, że Bioliq wychodzi Nam na przeciw i serwuje delikatny, nawilżający krem pod oczy stworzony specjalnie dla młodej i niezbyt wymagającej skóry =D
Obietnice producenta:
Zawarty w kremie wyciąg z orchidei purpurowej (Orchis Mascula) działa kojąco i łagodząco. Pielęgnuje i intensywnie nawilża delikatną skórę wokół oczu. Krem wspomaga regenerację naskórka oraz skutecznie zmniejsza opuchliznę i cienie pod oczami. Dodatkowo chroni skórę przed niekorzystnym wpływem wolnych rodników, opóźniając powstawanie pierwszych zmarszczek.
Przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry wokół oczu. Odpowiedni do każdego rodzaju cery.
Cena: 9,99 zł/ 15ml, dostępny m.in. tutaj: [KLIK]
Skład:
Moje wrażenia:
Plastikowa, miękka tubka zakończona "dzióbkiem" pewnie nikogo tutaj nie zdziwi - opakowanie tak samo standardowe, jak praktyczne. Krem można aplikować pod oczy bezpośrednio z opakowania, dozowanie nie sprawia najmniejszych problemów, a i design nie wzbudza żadnych wątpliwości. Co więc kryje się w środku? =)
Krem ma przyjemną, gęstą konsystencję, która z łatwością rozpływa się pod palcami. Niewielka ilość wystarczy, dzięki czemu produkt jest wydajny. Nie ma żadnego, specyficznego zapachu - szczerze mówiąc, można uznać, że jest bezzapachowy. I bardzo dobrze! =D Dzięki temu nie ma obaw, że opary kremu będą podrażniać oczy i doprowadzać do łzawienia.
Produkt wchłania się ekspresowo, pozostawiając po sobie jedynie miłe, nawilżone wspomnienie. Nie ma tutaj mowy o lepkości, tłustości czy innych niepożądanych zjawiskach. Efekt nawilżenia nie jest powalający, jednak przy niezbyt wymagającej skórze sprawdzi się idealnie. Natomiast osoby ze skórą skłonną do przesuszeń mogą być niestety zawiedzione.
Sama jestem z tego kremu bardzo zadowolona. Nadaje się zarówno na dzień, jak i na noc. Sprawdzi się również pod makijażem, ponieważ dobrze przygotowuje skórę, ale nie rujnuje makijażu, ani nie przyspiesza jego destrukcji.
Czy po kilku tygodniach codziennego stosowania zauważyłam jeszcze jakieś efekty? Szczerze mówiąc, to nie. Skóra pod oczami jest dobrze nawilżona, jednak nic ponadto. Cienie się nie zmniejszyły, opuchlizna (na szczęście =P) jeszcze mnie nie dotyczy, większych zmarszczek też jeszcze nie mam. Dlatego określiłabym ten krem jako dobry, ale dla osób młodych, z niezbyt wymagającą skórą. Sprawdzi się też jako pierwszy krem dla nastolatek =D
Przy okazji chciałabym też przypomnieć o trwającym na blogu rozdaniu, w którym możecie zgarnąć kosmetyki marki Balea. Więcej informacji znajdziecie tutaj: [KLIK]
Pozdrawiam Was Gorąco!
SnuKraina =)
SnuKraina =)
Jak dla mnie, efekty po stosowaniu tego kremu są zbyt zbyt znikome.
OdpowiedzUsuńCzyli już wiesz, jaki produkt możesz sobie darować =)
Usuńnie miałam nigdy nic Bioliq, a szkoda bo jest kilka produktów które z chęcią bym przetestowała :D
OdpowiedzUsuńU mnie tego też było niewiele, ale muszę przyznać, że rzeczywiście mają fajne produkty =)
UsuńJa to już chyba za stara jestem na taki krem - potrzebuję czegoś bardziej....działającego;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
W pełni to rozumiem =)
UsuńKremik po prostu nawilżający ,może się przydac mlodszym użytkowniczkom😊
OdpowiedzUsuńDokładnie =)
UsuńWłaśnie z kremami pod oczy jest ten "problem", że nie widać od razu efektów i przez to często o jego stosowaniu zapominam ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto mam podobnie - szczególnie przy tych słabszych egzemplarzach =D
UsuńNigdy nie testowałam produktów z tej marki :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy Blog Monki
A polecam, niewiele używałam, ale wszystko wydaje się być warte zainteresowania =)
Usuńnie wiem jak ten krem ale ja pod oczy mam już swojego ulubieńca, jest to rememscar na cienie i worki pod oczami, nakładam go codziennie rano i moje worki są rewelacyjnie zniwelowane do końca dnia.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym produkcie - cieszę się, że Tobie się sprawdza! Sama na szczęście aż takich problemów nie mam, co najwyżej trochę cieni =)
UsuńMam duże wymagania co do kremu pod oczy, więc raczej byłby za słaby.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej jest to możliwe =)
UsuńU mnie by się chyba nie spisał zbytnio, jakoś ostatnio stawiam w tej kwestii na lepsze produkty i naturalniejsze :) Teraz na jesień planuje wrócić do odżywczego kremu Vianka, bo świetnie dawał u mnie radę :)
OdpowiedzUsuńTym gagatkiem też jestem zainteresowana, ale ten Bioliq jest tak wydajny, że sama nie wiem, kiedy będę mogła w końcu sięgnąć po coś innego :D
Usuń