MIKROZŁUSZCZAJĄCY ŻEL PEELINGUJĄCY
DO MYCIA TWARZY
-DERMO FACE SEBIO-
TOŁPA
Ah miniatury, miniatury ciągle miniatury =) Ostatnio strasznie przypadły mi do gustu, nie tylko tym, że idealnie mieszczą się do podróżnej kosmetyczki. Wersje mini kończą się również zdecydowanie szybciej, dzięki czemu mogę sięgnąć po kolejny kosmetyk do testowania =) Dzisiaj kolejny produkt od marki Tołpa - czy tym razem udało nam się polubić? =)
Informacje na opakowaniu:
Dermokosmetyk usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Delikatnie złuszcza zrogowaciały naskórek, działa antybakteryjnie i przeciwdziała powstawaniu niedoskonałości takich jak grudki, krostki i zaskórniki. Normuje wydzielanie sebum i zwęża rozszerzone pory. Posiada fizjologiczne pH i nie wywołuje podrażnień. Wygładza i odświeża skórę. Może być stosowany codziennie.
Skład:
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Betaine, Glycerin, Alumina, Polysorbate 20, Polyglyceryl-3 Caprate, Disodium Cocoamphodiacetate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Parfum, Salicylic Acid, Commiphora Myrrha Resin Extract, Peat Extract, Hydrolyzed Algin, Propylene Glycol, Xanthan Gum, Zinc Sulfate, Sodium Citrate, Alcohol Denat., Sodium Hydroxide, Tetrasodium EDTA, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.
Pojemność: 50ml
Cena: +/- 9,00zł
Moje wrażenia:
Ten produkt jest ze mną już od dłuższego czasu, jednak po jakiś 2 - 3 użyciach na wyjeździe zamieszkał w kartoniku z zapasami i tam już pozostał. Dopiero kolejny dłuższy wyjazd nieco zmotywował mnie do ponownego sięgnięcia po ten żel. Teraz czuję się na siłach, żeby Wam o nim opowiedzieć.
Żel charakteryzuje się bardzo gęstą konsystencją, w której zatopiona jest całkiem spora ilość piasku korundowego. Produkt ma też bardzo wyrazisty, lekko duszący zapach. Jednak da się to nawet przeżyć =)
Żel bardzo dokładnie oczyszcza skórę, pozostawiając ją świeżą, gładką i rozświetloną. W przeciwieństwie do poprzednio recenzowanego żelu od Tołpa nie pozostawia na skórze lepkiej czy też śliskiej warstwy. Produkt nie wywołał na mojej skórze żadnych podrażnień ani nie spowodował jej zapchania. Jednak po jego zastosowaniu skóra mojej twarzy była lekko zaczerwieniona.
Czyżbym w końcu znalazła produkt z marki Tołpa, do którego nie mogę się przyczepić? A no niestety nie. Według mnie żel jest naprawdę niezłym peelingiem, ponieważ zawarte w nim drobiny są dla mojej skóry piekielnie ostre. Jest ich oczywiście mniej niż w tradycyjnych peelingach, jednak są one bardzo mocno wyczuwalne. Dlatego też wydaje mi się, że nie jest to produkt, który nadaje się do codziennego stosowania - raz na jakiś czas, dlaczego nie, jednak codziennie, czy też dwa razy dziennie może być to dla naszej skóry trochę zbyt wiele.
Lubię testować nowe produkty, ostatnimi czasy szczególnie w wersji mini, jednak zakupu pełnowymiarowego opakowania tego żelu raczej się nie podejmę. Wolę tradycyjny peeling i zwykły, delikatny żel do mycia twarzy.
Znacie? Używacie?
Co myślicie o tym produkcie?
Piszcie! =)
Do następnego wpisu,
SnuKraina =)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)
P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.