2017/03/20

FLOSLEK - ŻEL POD OCZY ZE ŚWIETLIKIEM LEKARSKIM I CHABREM BŁAWATKIEM

ŻEL POD OCZY
- ZE ŚWIETLIKIEM LEKARSKIM I CHABREM BŁAWATKIEM -
FLOSLEK


Witajcie Kochani! Wiosna, ta kalendarzowa, w zasadzie już jest. Teraz nic tylko czekać na tą prawdziwą, ciepłą i pachnącą =) U mnie niestety czasu na cieszenie się pogodą jest coraz mniej - coraz więcej czasu muszę spędzać przed ekranem laptopa, w końcu obrony coraz bliżej! Nic więc dziwnego, że w moje ręce trafił żel pod oczy dedykowany osobom pracującym przy komputerach. Jak myślicie - pomaga on w jakikolwiek sposób, czy to tylko pic na wodę? Zapraszam do recenzji! =) 
Informacje o produkcie:
Produkt ma działać niczym kompres. Za sprawą wyciągu ze świetlika lekarskiego ma zmniejszać nadwrażliwość na światło, łzawienie, pieczenie a także uczucie zmęczenia oczu. Zawarty w żelu ekstrakt z chabru bławatka ma na celu łagodzenie podrażniań oraz działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne. 
Zgodnie z zaleceniami producenta, codzienne stosowanie żelu na powieki oraz na okolicę pod oczami zagwarantuje nam zdrowo wyglądające okolice oczu - bez obrzęków i podrażnień. 


Skład:
Aqua, Propylene Glycol, Centaurea Cyanus Flower Extract, Euphrasia Officinalis Extract, Panthenol, Butylene Glycol, Chamomilla Recutita Flower Extract, Bisabolol, Glucose, Salvia Officinalis  Leaf Extract, Althaea Officinalis Root Extract, Triethanolamine,  Carbomer,  Imidazolidinyl Urea, Methylparaben


Moje wrażenia:
Produkt ma przyjemną, żelową konsystencję, która nie tylko łatwo się rozprowadza, ale także przyjemnie chłodzi okolicę oczu. Jego zapach jest praktycznie niewyczuwalny, a jak wiecie, wolę żeby produkt był bezzapachowy, niż denerwował mnie mocnym i sztucznym zapachem. 
Żel nadaje się do codziennego stosowania - ja nakładam go zarówno rano jak i wieczorem. Daje efekt delikatnego, jednak w zupełności wystarczającego nawilżenia. Jednak dla osób z suchą bądź przesuszoną skórą pod oczami ten żel może okazać się zbyt słaby. Ja takich problemów póki co na szczęście nie mam. 
Stosując go pod makijaż trzeba jednak pamiętać o dokładnym wklepaniu żelu w skórę - sam dobrze się wchłania, jednak gdy nałożymy zbyt grubą jego warstwę, może nam się osypywać przy każdym dotknięciu okolic oczu. Sam z siebie jednak nigdy nie zrolował mi się pod makijażem. Jedynie gdy na noc nałożę dość grubą warstwę pod oczy i nie wklepię jej zbyt dokładnie, to rano mam pod oczami delikatną skorupkę. 
Jak już wspomniałam na początku, moje oczy obecnie są skazane na długie siedzenie przed komputerem i rzeczywiście oznaki zmęczenia dawały mi powoli o sobie znać. Wieczorne pieczenie okolic oczu, przesuszenie czy swędzenie stawało się powoli normą. Do momentu, aż sięgnęłam po ten żel. Jestem zaskoczona, bo myślałam, że to kolejny chwyt marketingowy, który nie ma prawa się zadziać. W końcu na oczy powinno się działać kroplami nawilżającymi albo czymś innym, bardziej "medycznym". Jednak póki co, z powodzeniem wystarcza mi ten żel. Trzeba oczywiście pamiętać, że nakładamy go jedynie na skórę i nie ma prawa dostać się nam do worka spojówkowego. 
Gdyby jeszcze działał na cienie pod oczami, to w ogóle byłby idealny =P Jednak wszystkiego mieć nie można =) 
Żel, mimo codziennego, dwukrotnego stosowania od dobrych 3 tygodni nie wywołał u mnie podrażnienia, reakcji alergicznych czy innych reakcji niepożądanych. Przy drobnej wprawie i oduczenia się tarcia oczu - nadaje się pod makijaż. Stosuję go zarówno pod powieki jak i na skórę pod oczami i jestem na prawdę zadowolona =)


Znacie ten produkt? Co o nim myślicie?
A może znacie inny, godny polecenia?
Dajcie znać w komentarzach! =)

Do następnego wpisu,
SnuKraina =) 

2 komentarze:

  1. ja też dużo siedzę przed komputerem więc z chęcią bym go wypróbowała :) zdecydowanie mam takie samo zdanie jak Ty odnośnie zapachu - wolę, żeby produkt był bezzapachowy niż mnie drażnił - często kicham jak kosmetyk drażni mnie zapachem, bo jestem alergikiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi nie jest, więc na prawdę warto przetestować =)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)

P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.