ECOCERA - PRASOWANY PUDER RYŻOWY

PUDER RYŻOWY

- PRASOWANY -

ECOCERA

Już przy okazji postu o nowych kosmetykach pisałam, że prasowany puder od Ecocera  jest spełnieniem moich marzeń. Wersję sypką mam i uwielbiam - żaden inny puder nie chroni mojej twarzy przed świeceniem się i nie jest tak wydajny. Czy to małe pudełeczko rzeczywiście okazało się takie, jak chciałam? Zapraszam na recenzję! =) 

Informacje od producenta:

Puder zamknięty jest w poręcznym opakowaniu, zawiera lusterko oraz aplikator. Dzięki temu nadaje się zarówno do użytku domowego, zabrania go w podróż a także do szybkich poprawek w ciągu dnia. 

Formuła kosmetyku oparta została na bazie proszku ryżowego, który znany jest ze swoich zmiękczających oraz wygładzających właściwości. Doskonale absorbuje sebum, zapobiegając świeceniu się skóry na długi czas, jednocześnie chroniąc przed utratą wody.

Puder jest transparentny, nie bieli skóry, za to doskonale wyrównuje jej koloryt. Nie podrażnia ani nie przesusza skóry, a nadaje jej aksamitną, jedwabistą gładkość. 

Przedłuża trwałość makijażu do kilkunastu godzin. 

Skład:

TALC, DIMETHYLIMIDAZOLIDINONE RICE STARCH, NYLON-10/10, MAGNESIUM STEARATE, POLYPROPYLENE, KAOLIN, SILICA, ETHYLHEXYL PALMITATE, ISOCETYL STEAROYL STEARATE, PARFUM, PHENOXYETHANOL, HYDROGENATED POLYDECENE, TRIETHYLHEXANOIN, PETROLATUM, ETHYLHEXYLGLYCERIN.

Pojemność: 10g

Cena: +/- 15,00zł 

Moje wrażenia:

Puderniczka wykonana z lekkiego plastiku zamykana na zatrzask, który sam w sobie wydaje się zbyt łatwy do otwarcia. Wewnątrz oprócz obiecanego pudru znajduje się poręczne lusterko oraz puszek z logo firmy. Samo opakowanie na kolana nie powala, ale to nie o nie chodzi =) Przejdźmy zatem do głównego bohatera tego posta:

Puder ma biały kolor, na skórze rzeczywiście jest transparentny - nie bieli skóry ani nie wpływa na kolor innych kosmetyków, jak chociażby podkład czy róż. Nakłada się go bardzo szybko i komfortowo - zarówno puszkiem jak i pędzlem. Puder nie kruszy się, ani nie pyli - na skórze jest w zasadzie niewidoczny, nie można z nim przesadzić i nie da się nałożyć go zbyt dużo. 

Puder ma bardzo delikatny zapach - mi kojarzy się on z zapachem cytrynowego wapna w tabletkach do rozpuszczania. Osobiście nazwałabym to bardzo ładnym zapachem =) Puder ma mieć właściwości matujące i nadawać się do skóry mieszanej a nawet tłustej. I muszę powiedzieć, że zarówno w matowieniu skóry jak i przedłużaniu makijażu spisuje się nawet lepiej od wersji sypkiej - mój makijaż pozostaje nietknięty i nadal matowy nawet do 10 godzin. A na mojej ekspresowo przetłuszczającej się skórze jeszcze nigdy takie cuda się nie działy =). Sam efekt matu jest bardzo naturalny, a po 10 godzinach jest to bardzo delikatne świecenie się. Nawet tłusty krem powoduje wyraźniejsze świecenie się. 

Osobiście stosowałam ten puder przez przeszło dwa tygodnie, dzień w dzień i to w dość dużej ilości. Nie podrażnił mojej skóry, nie spowodował jej zapchania ani innych negatywnych skutków. Dodatkowo nie uwidacznia rozszerzonych porów ani włosków czy suchych skórek na twarzy. Nie udało mi się żadnym sposobem osiągnąć efektu "ciastka". Po prostu żyć nie umierać =)

 Po tym okresie używania puder prezentuje się następująco: 

Zużycie, jak widzicie nie jest wielkie, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę, że w ramach testów potrafiłam nałożyć go naprawdę sporo. I to zupełnie niepotrzebnie, bo już cienka warstwa zapewnia mojej tłustej skórze wielkogodzinny mat. Szczerze mówiąc, ten produkt przerósł wręcz moje oczekiwania, a były one naprawdę wysokie. Z wielką chęcią i przyjemnością będę go używać dalej, a najchętniej zrobiłabym zapasy do końca życia = ) 

Zdążyliście już poznać ten produkt?

Co o nim sądzicie?

Piszcie! =) 

Do następnego wpisu,

SnuKraina =)