KOMPLEKSOWY ŻEL BB
- DO CERY JASNEJ -
MARKELL COSMETICS
O tym produkcie wspominałam już kilka razy przy okazji recenzji innych kosmetyków tej firmy. Ani krem pod oczy ani baza matująca mnie nie zawiodły. Jak jest w przypadku żelu BB? Przekonajcie się sami =) Zapraszam na recenzję =)
Informacje o produkcie:
BB-żel pozwala zapewnić cerze wielofunkcyjną pielęgnację i doskonały wygląd. Tworzy efekt naturalnej skóry, intensywnie nawilża, poprawia elastyczność skóry, chroni przed działaniem wolnych rodników. Magiczne mikrokapsułki całkowicie mieszają się z żelem, zmieniają kolor przy naniesieniu na twarz oraz maksymalnie dopasowują się do odcienia skóry.
Cena: +/- 20,00zł/ 50 ml.
Występuje w dwóch kolorach - jasnym oraz ciemnym, wszystko zależy od ilości kapsułek żółtych bądź brązowych.
Skład:
AQUA, ACRYLIC ACID/VP CROSSPOLYMER, HYDROXYETHYLUREA, BETAINE, MANNITOL, CELLULOSE, CL 77492, CL 77491, MICA, CL 77499, CL 77891, CAPRILIC/ CAPRIC TRIGLYCERIDE, TOCOPHERYL ACETATE, HYDROXYPROPYL METHYLCELLULOSE, GLYCERIN, PISUM SATIVUM (PEA) EXTRACT, HYDROLYZED ELASTIN, COLLAGEN, BETA-GLUCAN, ALOE BARBADENSIS LEAF EXTRACT, CITRUS GRANDIS (GRAPEFRUIT) FRUIT EXTRACT, SODIUM HYALURONATE, TROMETHAMINE, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, PHENYLPROPANOL, PROPYLENE GLYCOL, METHYLISOTHIAZOLINONE, PARFUM, 2-BROMO-20NITROPROPANE-1,3-DIOL, DISODIUM EDTA.
Moje wrażenia:
Też uważacie, że opis tego produktu brzmi trochę jak bajka? Dodając do tego jego nietypową konsystencję - czy ten krem, a w zasadzie żel, może cokolwiek zdziałać na naszej skórze? =)
Mam go już od dobrych kilku miesięcy, jednak trzymałam go właśnie na takie gorące temperatury jak mamy w ostatnim czasie, używając od czasu do czasu. Obecnie, gdy nie muszę mieć perfekcyjnego krycia - używam go codziennie. Dlaczego? =)
Żel ma bardzo lekką konsystencję, nie obciąża i nie zapycha naszej cery - wchłania się ekspresowo i jest niewyczuwalny na skórze. Zupełnie jakbyście się posmarowały jakimś dobrze nawilżającym kremem o rozwodnionej formule.
Wspomnianych mikrokapsułek jest w mojej ocenie dość mało, jednak żeby uzyskać zadowalający efekt, jest ich zupełnie wystarczająco. Na pewno nie jest to produkt dla tych z Was, które oczekują mocnego krycia, mają zauważalne blizny czy zmiany potrądzikowe które chcą zakryć. Świetnie sprawdzi się natomiast dla tych, które na lato nie wymagają zbyt wiele - ot, wyrównanie kolorytu, zmniejszenie widoczności porów oraz wągrów.
Na działanie tego żelu trzeba jednak chwilę poczekać - już (albo dopiero =P) po pół godzinie cera zaczyna wyglądać coraz lepiej - kolor rzeczywiście staje się ujednolicony, delikatnie beżowy, przy czym w żadnym wypadku nie odcina się od koloru szyi. Znikają zaczerwienione policzki, rozszerzone pory są mniej widoczne, nawet dość widoczne wągry na nosie jest w stanie zakryć. Jedyne czego potrzebuje to czasu. Było to dla mnie dość zaskakujące, ale ten produkt na prawdę zyskuje z każdą daną mu minutą. I jest na skórze kompletnie niewidoczny.
Co lepsze, jego żelowa konsystencja wcale nie wyklucza zrobienia pełnego makijażu. Po delikatnym wklepaniu go w skórę możemy go przypudrować, nałożyć róż, bronzer, rozświetlacz i czego tylko dusza zapragnie. Wszystko się trzyma i to do samego wieczora. Więcej zalet?
Żel sprawdza się również do cer mieszanych oraz tłustych - wymaga jedynie większego zmatowienia, ale u mnie sprawdza się w 100% - calutki dzień mogę go mieć na twarzy, a błyszczeć zaczynam się dopiero późnym wieczorem. W wysokich temperaturach, mimo intensywnego pocenia, nie spływa nam z twarzy i nie robi zacieków.
Ponadto nawilża skórę, nie zapycha jej ani nie podrażnia. Jedyny minus to to, że zawsze wyciskam go za dużo - mam wrażenie, że tak mała ilość kolorowych kapsułek sobie nie poradzi, a jednak zawsze daje radę.
Chociaż nie, jest jeszcze jeden minus - jego dostępność. Póki co widziałam go w jednej - może dwóch drogeriach internetowych. Mimo to uważam, że w 100% jest warty przetestowania, jeżeli nie macie większych problemów skórnych, a w lecie zależy Wam jedynie na naturalnych, drobnych poprawkach. Jednak mogę Wam wspomnieć, że zdarzało mi się go stosować razem z korektorem - na zmiany, które chciałam przykryć, i o ile korektor był dobrze dobrany do koloru skóry, nie było z tym najmniejszych problemów. Wszystko ładnie się wtapiało, nie miałam żadnych widocznych plam =)
A jaki krem/ żel BB Wy polecacie na te gorące dni?
Podzielcie się doświadczeniami! =)
Do następnego wpisu,
SnuKraina =)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)
P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.