2019/03/16

#MASECZKOWO - GLOW PACK, LASS NATURALS

GLOW PACK
- MASECZKA DODAJĄCA CERZE BLASKU -
LASS NATURALS


Maseczka do twarzy, której dobroczynne działanie będzie widoczne od razu, a samo opakowanie po brzegi będzie wypełnione dobrymi, naturalnymi składnikami? W zasadzie nic nadzwyczajnego, jednak jeśli do tego zestawienia dorzucimy niską, przyjazną dla portfela cenę, to już chyba jest się o co bić? =D Zapraszam na recenzję! 


Obietnice producenta:

Ajurwedyjska maseczka do twarzy do każdego typu cery. Formuła kosmetyku opiera się na wodzie różanej oraz glinkach: białej i multani mitti. Zawiera: łagodzący aloes, kurkumę, rubię oraz puder sandałowy. Wzbogacona witaminą C. Wygładza i zmiękcza skórę, jednocześnie absorbując nadmiar sebum i działając detoksykująco. Natychmiastowo poprawia wygląd skóry i dodaje jej blasku.

Cena: 18,00 zł/ 100 gramów. Produkt dostępny tutaj: [KLIK]

Skład:

Rose Water (Rosa Damascena), Kaolin, Aloe Vera (Aloe Barbadensis), Bentonite, Fullers Earth, Capric Caprylic Triglycerides, Magnesium Aluminium Silicate, Zinc Oxide, Titanium Dioxide, Stearic Acid, Cetyl Alcohol, Glyceryl Monotearate, Sorbitan Caprylate (and) Propanediol (and) Benzoic Acid, D-Panthenol, Natural Betaine, Indian Madder (Rubia Cordifolia), Propanediol, Turmeric Powder (Curcuma Longa), Dehydroxanthan Gum, Fragrance (Parfum), Sandalwood Powder (Pterocarpus Santalinus, Sodium Glucamate, Vitamin C (3-O-Ethyl Ascorbic Acid), Natural Vitamin E.

Moje wrażenia:

Produkt zamknięto w niewielkim, a pojemnym słoiczku z tradycyjną zakrętką. Dzięki temu łatwo dobierzemy się do maseczki, jak i wyciągniemy ostatnie resztki. 

Maska ma bardzo gęstą, kremową konsystencję i intensywny, żółty kolor. Jeżeli poświęcimy chwilę na aplikację, to już niewielką ilością pokryjemy całą twarz, co czyni produkt niesamowicie wydajnym. Jego zapach jest wyraziście ziołowy, jednak mi bardzo przypadł do gustu, a w chwilę po nałożeniu maski przestałam zwracać na niego uwagę. 

Maseczka ze względu na glinkę i kilka innych zasychających składników potrafi zmienić się w kamień w mgnieniu oka =D Polecam wyposażyć się chociażby w wodę w atomizerze i co jakiś czas spryskiwać nią twarz. Maseczka dłużej pozostanie wilgotna, a dzięki temu jej drogocenne składniki dłużej będą przenikać wgłąb skóry. 


Maseczka natychmiastowo wyrównuje koloryt cery i sprawia, że wygląda na zdrową i rozświetloną. Znikają czerwone policzki, drobne podrażnienia i niedoskonałości zostają ukojone i szybciej się leczą. Skóra jest odświeżona (chociaż porów Wam ta maseczka nie wyczyści, ale też nie oczekujmy wszystkiego na raz =D), pozbawiona nadmiaru sebum i wolniej się przetłuszcza. 

A przy tym wszystkim nie ma mowy o przesuszeniu czy ściągnięciu! Maseczka doskonale dba o poziom nawilżenia skóry i nie dopuszcza, by stała się jej jakaś krzywda =) Świetnie sprawdzi się zarówno przed większym wyjściem - makijaż wygląda lepiej i dłużej się trzyma, a sebum wolniej atakuje (kto ma przetłuszczającą się skórę z pewnością odczuje różnicę), jak i do codziennego stosowania. 

Maska dość opornie się zmywa, jednak dla takiego efektu (i za taką cenę!) jestem w stanie się przemęczyć. Sama lecę zobaczyć, czy marka ma w swojej ofercie jeszcze jakieś maseczki do twarzy, a Wam zostawiam kod rabatowy =) Kto się skusi? =) 

Za możliwość przetestowania rozświetlającej maseczki do twarzy Lass Naturals dziękuję dziewczynom z pasażu ekologicznego Helfy.pl.


Jednocześnie informuję, że każde napisane przeze mnie słowo jest szczerą prawdą, której nie da się zmienić za żadne pieniądze =D

P.S. Jeżeli macie ochotę na własnej skórze wypróbować te (lub inne) produkty, to na hasło snukraina Kochane Dziewczyny z Helfy.pl obniżą wartość Waszego koszyka o 10%! =) 

Do następnego wpisu!
SnuKraina =) 

18 komentarzy:

  1. Brzmi super, maseczka której działanie widać po pierwszym uzyciu.
    Zapisuję ją na listę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to tego tania i wydajna, brzmi jak marzenie =D

      Usuń
  2. Najważniejsze, że działa. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi świetnie :) Zapisuję ją na swoją listę zakupową i niebawem ją przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie daj znać, jak Ci się sprawdziła! =)

      Usuń
  4. Rzadko sięgam po glinki, bo moja skóra za nimi nie przepada ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, to wiedzieć, czego nasza skóra potrzebuje a czego nie lubi =)

      Usuń
  5. Jesteś już chyba maseczkową ekspertką- co rusz to nowa maseczka u Ciebie;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie poradzę na to, że bardzo je lubię! A przy tym są niezawodnym sposobem, by zawalczyć o lepszy stan mojej skóry =)

      Usuń
  6. Muszę sobie zapisać tę maskę na przyszłość koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej maseczki, ale wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)

P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.