2018/10/15

EVELINE COSMETICS - KREM DO RĄK STRAWBERRY SKIN/ UWAGA! SILNIE UZALEŻNIAJĄCY!

REGENERUJĄCY KREM DO RĄK
- STRAWBERRY SKIN -
EVELINE COSMETICS


Kremy do rąk, odkąd zaczęłam pracę w biurze, idą u mnie jak woda. Raz, że tona przerzucanych dokumentów bardzo wysusza ręce, a dwa, mając bezpośredni kontakt z klientem zależy mi, żeby moje dłonie były wypielęgnowane, a suche skórki wokół paznokci nie spędzały snu z powiek. Niewiele kremów sprawdza się u mnie na tyle, żebym miała ochotę do nich wrócić, jednak z tym egzemplarzem jest zupełnie inaczej. Zafascynował nie tylko mnie, ale też wszystkie moje koleżanki z pracy =D



Obietnice producenta:

Skoncentrowana formuła owocowego balsamu do rąk strawberry skin przywraca komfort szorstkiej, podrażnionej i zniszczonej skórze dłoni, głęboko regeneruje i nawilża. Błyskawicznie się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy, a jednocześnie długotrwale chroni przed przesuszeniem i czynnikami zewnętrznymi. 

Intensywnie pielęgnująca kompozycja balsamu działa jak witaminowy kompres naprawczy, łagodzi podrażnienia i wygładza. Bogate w witaminy ekstrakty z jagód acai i granatu działają  antyoksydacyjnie, a olejek migdałowy likwiduje przesuszenia, zmiękcza i odżywia. Panthenol i betaina koją i wspomagają regenerację, a masło shea nawilża i wzmacnia barierę ochronną. 

Zmysłowy zapach soczystej truskawki rozpieszcza zmysły i poprawia nastrój przy każdej aplikacji. 

Cena: 6,99 zł/ 50 ml, dostępny tutaj: [KLIK]

Skład:

AQUA, GLYCERIN, CETEARYL ALCOHOL, STEARIC ACID, PALMITIC ACID, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, PETROLATUM, DIMETHICONE, PHENOXYETHANOL, SODIUM CETEARYL SULFRATE, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PRUNUS AMUGDALUS DULCIS OIL, PARFUM, PANTHENOL, BETAINE, TOCOPHERYL ACETATE, PROPYLENE GLYCOL, PUNICA GRANATUM FRUIT EXTRACT, EUTERPE OLERACEA FRUIT EXTRACT, POTASSIUM  SORBATE, SORBIC ACID.

Moje wrażenia:

Kremik zamknięto w poręcznej, miękkiej tubie z tradycyjną zakrętką. Poręczniejsze byłoby zamknięcie "na klik", jednak i do takiego może się człowiek przyzwyczaić. Najważniejsze jest to, że produkt łatwo się wydobywa, przy czym sam niekontrolowanie nie opuszcza opakowania. 

Szata graficzna - prawdziwy sztos wśród kolorowego szaleństwa przykuwającego wzrok. Po prostu nie można przejść obok tego opakowania obojętnie. Aż chce się spróbować =) 


Wewnątrz kryje się lekki, a zarazem bogaty i przepięknie pachnący krem. Zapach, mocno owocowy a zarazem bardzo słodki kojarzy mi się z jakimś pysznym deserem albo lodami. Aż ślinka cieknie. 

A sam krem jest dokładnie taki, jak lubię. Bogaty, mocno nawilżający, regenerujący, a zarazem lekki. Szybko się wchłania, nie lepi się, nie pozostawia tłustej warstwy. Niewiele go trzeba, żeby ukoić skórę dłoni, wspomóc ich regenerację i uratować przed wysuszeniem. Idealny do pracy, szkoły czy stosowania w domu. Pomoże przy suchej skórze, jesiennych wiatrach czy letnich podrażnieniach. 

W moim biurze stał się hitem! Za sprawą zapachu, wydajności i niskiej ceny. Dzięki szybkiej wchłanialności i braku lepkiego filmu. A przy ośmiogodzinnym przerzucaniu papierów ważne jest, żeby nie ubrudzić całej dokumentacji tłustymi odciskami palców =D 


Do wyboru mamy jeszcze wersję bananową oraz miodową, które sprawdzają się równie dobrze i pachną tak smakowicie. Jak wykończę ten krem, to z pewnością sięgnę po którąś z nich, żeby nie musieć podkradać kremu koleżankom z pracy. =) Już sprawdzałam, że są dostępne w najbliższym Rossmannie, a do tego często są objęte promocją. 


Regenerujący krem do rąk trafił do mnie w ramach współpracy z marką Eveline Cosmetics
Nie miało to jednak najmniejszego wpływu na moją opinię!



Pozdrawiam Was Gorąco!
SnuKraina =) 

15 komentarzy:

  1. Nie wyobrażam sobie okresu jesienno- zimowego bez kremu do rąk, więc chętnie zaopatrzę się w ten.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ten jest dość słodki, ale dalej warto go poznać osobiście! =)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Nie jest drogi, więc nic nie stoi na przeszkodzie =D

      Usuń
  4. Uwielbiam wszystko co truskawkowe. Już sobie wyobrażam jak cudownie musi pachnieć ;)

    Moncia Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę - skoro taki hit, to muszę sobie go kupić! a mają może pachnący kawą?;)))
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli dobrze pamiętam, to jest jeszcze wersja bananowa i miodowa. Myślę, że dla tego produktu możesz zrobić mały wyjątek zapachowy =D

      Usuń
  6. Te kremy już samą szatą graficzną przykuwają wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie! =D Nie da się przejść obok nich obojętnie! =D

      Usuń
  7. Prawie nigdy nie używam kremów do rąk. Moja mama chwali sobie czerwony krem garniera, dostępny w biedronce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skóra by mi chyba odpadła =D Jeżeli chodzi o czerwonego garniera - fajny jest, ale ten krem jakoś bardziej mnie przekonuje =D

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)

P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.