2018/08/25

SORAYA - #FOODIE, WYGŁADZAJĄCY MUS DO CIAŁA O ZAPACHU JAGÓD!

WYGŁADZAJĄCY MUS DO CIAŁA
- #FOODIE - 
SORAYA 


Kochani! Witajcie po dłuuugiej przerwie! =) 
W końcu wracam do normy - sytuacja zawodowa ogarnięta, nowe mieszkanie ogarnięte, nawet internet udało mi się nareszcie załatwić. A to wszystko może oznaczać tylko jedno - wracam do regularnego blogowania, bo nie dość, że bardzo się za Wami stęskniłam, to mam też mnóstwo ciekawych produktów do przedstawienia. Na rozgrzewkę mam dla Was wpis szybki, łatwy i przyjemny - dokładnie taki, jaki jest główny bohater =)



Obietnice producenta:

Poczuj odżywczą moc jagód! 
Te niepozorne, granatowe owoce są źródłem witamin i mikroelementów. Polskie superfoods dzięki wysokiej zawartości antyoksydantów. Stosowane w kosmetyce przyczyniają się do ochrony młodości skóry. 

Czy wiesz, że... 1 gram musu zwalcza aż 215 bilionów wolnych rodników? Dlatego w #foodie znajdziesz naturalny ekstrakt z jagód. 

Poprawa jędrności skóry + kuszący, jagodowy zapach = gładka i miękka w dotyku skóra! 

Cena: 17,99 zł/ 200 ml, dostępny m.in. w Drogeriach Natura [KLIK]

Skład:



Moje wrażenia:

Już samo opakowanie przyciąga wzrok - jest estetyczne, kolorowe i kojarzące się z latem. Wygodna, miękka tuba stojąca na zakrętce świetnie się sprawdza i nie utrudnia aplikacji. Korek otwiera się "na klik" i nie sprawia problemów nawet przy mokrych dłoniach. 

Mus ma bardzo ciekawą konsystencję, która mi kojarzy się z gęstym żelem. Bardzo łatwo się rozprowadza, szybko wchłania i, co ważne, nie pozostawia lepiącej ani tłustej warstwy. Za to dobroczynna i kojąca warstewka nawilżenia jest wyczuwalna na skórze jeszcze przez wiele godzin. Uwielbiam takie kosmetyki, które są szybkie i bezproblemowe w aplikacji ale efekty czuć na skórze jeszcze dłuuugooo po nałożeniu. 

 

O czym jeszcze warto wspomnieć? Oczywiście o zapachu! Jest słodki, owocowy, typowo wakacyjny. I rzeczywiście ma sporo wspólnego z jagodami! =) Na plus muszę zaliczyć fakt, że pomimo swojej intensywności, nie utrzymuje się zbyt długo na skórze i nie przyprawia o ból głowy. Idealnie! =) 

Kosmetyk zebrał już sporo pochwał za samą formułę, więc przekonajmy się, jak jest z działaniem. Mus jest bardzo lekki, jednak nawilżenie i wygładzenie, jakie serwuje naszej skórze jest w pełni wystarczające. Odczuwalne, jednak nie tak wyraziste jak w przypadku maseł do ciała. Moim zdaniem idealne na cieplejsze dni, kiedy skóra potrzebuje nawilżenia, a nam z racji temperatury nie chce się używać niczego =) 

Swoją tubkę postawiłam obok umywalki w łazience - oprócz pokąpielowego balsamowania, używam tego musu również jako kremu do rąk. Dzięki temu, że produkt szybko się wchłania, jest wprost idealny do tego zadania, a po przeprowadzkowych porządkach moje ręce potrzebują naprawdę mocnej regeneracji =) 

Jak pewnie wiecie, nie jest to mój pierwszy kosmetyk z serii #foodie. Recenzję na temat peelingu do stóp znajdziecie tutaj: [KLIK]. A sądząc po efektach, wcale się nie zdziwię, jak w moje ręce wpadnie coś jeszcze =) 

Pozdrawiam Was Gorąco!
SnuKraina =)  

18 komentarzy:

  1. Z wielką chęcią wypróbuję :D Zapach bardzo kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach jest genialny. Sama mam ochotę poznać resztę produktów #foodie chociażby dla tych zapachów =D

      Usuń
  2. Kuszą mnie bardzo produkty z tej serii zarówno o zapachu borówki jak i melona, więc zapewne kupię oba warianty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie dość że fajnie wygląda to i jeszcze działa. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam już o tej serii, ale jeszcze nie próbowałam ;) Fajnie, że oprócz walorów zapachowych, mus się sprawdza tak jak powinien.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem jest świetny na lato! Zapach przyciąga, żeby jednak się smarować, ale konsystencja jest na tyle lekka, że nie przeszkadza w cieplejsze dni =)

      Usuń
  5. Ten zapach musi być boski - już dla samego zapachu chcę ten kosmetyk:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, że jesteś z powrotem! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam już o tej serii i prezentuje się bardzo kusząco i apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie, że nie pozostawia filmu. Nie lubię tego uczucia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i obserwację! Sprawiasz mi tym ogromną przyjemność =) Z wielką chęcią wpadnę też do Ciebie i się odwdzięczę. Nie martw się, z pewnością znajdę drogę =)

P.S. Pamiętaj, że pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.