Czy jest jeszcze ktoś, kto nie kojarzy produktów Nature Box? Kosmetyki dosłownie wlały się na polski rynek raptem kilka tygodni temu i szturmem podbiły blogi, instagramowe profile i inne urodowe konta. Czy równie szybko podbiły Nasze serca? =)
Moi Obserwatorzy na instagramie z pewnością wiedzą, że załapałam się do kolejnej akcji testerskiej z portalem Ambasadorka Kosmetyczna [KLIK]. Dzięki temu bliżej poznałam różową serię produktów do włosów, których zadaniem jest zwiększanie objętości. Pewnie nikogo nie dziwi mój wybór, ale obstawiam, że nie tylko ja jestem ciekawa efektów =) Przejdźmy więc do recenzji!
SZAMPON ZE 100% TŁOCZONYM NA ZIMNO OLEJEM MIGDAŁOWYM
NATURE BOX BEAUTY
Obietnice producenta:
Szampon wzmacnia włosy, nadając im miękkość i objętość, bez obciążania. Bez siarczanów, silikonów, parabenów i sztucznych barwników. 84% składników pochodzenia naturalnego. Opakowanie wykonane w 25% z plastiku z recyklingu.
Cena: 22,99 zł/ 385 ml, dostępny tutaj: [KLIK]
Skład:
Moje wrażenia:
Opakowanie z różowego, przezroczystego plastiku z poręcznym zamknięciem na klik jest jak najbardziej odpowiednim rozwiązaniem dla tego typu kosmetyków. Produkt łatwo się dozuje, nic nie wylewa się poza naszą kontrolą, a do tego widać, ile jeszcze brakuje Nam do osiągnięcia dna.
Zanim zacznę opowiadać o szamponie, to najpierw wspomnę w kilku słowach o moich włosach. Chociaż jest ich sporo, to kompletnie tego nie widać - z wierzchu są zdecydowanie grubsze, niż od spodu, co zabija całą ich naturalną objętość. Do tego szybko się przetłuszczają, więc myję je w zasadzie codziennie. Z natury są proste jak druty i odporne na wszelkiej maści produkty do stylizacji.
Dlatego od szamponu nie wymagam zbyt wiele - o ile będzie dobrze mył, nie podrażniał i panował nad nadmiernym plątaniem się moich włosów, to już będzie sukces. Objętość, obiecywana przez producenta byłaby dodatkowym, całkiem sporym atutem =)
A jak jest w rzeczywistości? Szampon ma wyraźny i intensywny, migdałowy zapach, który na szczęście nie utrzymuje się na włosach. Dość gęsta, żelowa konsystencja dobrze się pieni, niewiele go potrzeba, więc na wydajność nie można narzekać. Na moje oko jedna butelka starczy na jakieś 3 miesiące codziennego stosowania.
Dobrze oczyszcza zarówno same włosy, jak i skórę głowy. Nie podrażnia i nie powoduje przesuszeń, jednak dość mocno plącze włosy i wcale nie ułatwia ich rozczesywania. Po wyschnięciu włosy rzeczywiście są lekko odbite od nasady i wyglądają, jakby było ich więcej. Niestety, wyglądają też na lekko naelektryzowane - pojedyncze włoski lubią odstawać od całej fryzury i dziwnie się unosić =)
Na szczęście odżywka wyraźnie ratuje sytuację, więc nie będę kryć swojego zadowolenia, że w swojej paczce znalazłam właśnie ją =) Przejdźmy więc do recenzji drugiego produktu Nature Box Beauty =)
ODŻYWKA ZE 100% TŁOCZONYM NA ZIMNO OLEJEM MIGDAŁOWYM
NATURE BOX
Obietnice producenta:
Odżywka ułatwia rozczesywanie i nadaje włosom niesamowitą lekkość. Bez silikonów, parabenów i sztucznych barwników. 96% składników pochodzenia naturalnego, opakowanie wykonane w 25% z plastiku z recyklingu.
Cena: 22,99 zł / 385 ml, dostępny tutaj: [KLIK]
Skład:
Moje wrażenia:
Odżywka została zamknięta w identycznym, jednak nieprzezroczystym opakowaniu jak szampon. Początkowo zastanawiałam się, czy taka plastikowa butelka, przy której nie ma możliwości postawienia na korku, sprawdzi się do tego typu produktu, jednak jak się okazało, zupełnie niepotrzebnie się martwiłam. Odżywka, choć kremowa, ma bardzo lekką konsystencję, która bezproblemowo wydobywa się z opakowania. Jej migdałowy, jak się wydaje charakterystyczny dla całej serii, zapach jest wyrazisty i dość intensywny - na szczęście nie utrzymuje się na włosach.
Odżywka została jakby stworzona, żeby niwelować wszystkie wady szamponu. Ułatwia rozczesywanie, ładnie wygładza i nabłyszcza fryzurę. Włosy są nawilżone, ładnie się układają i przede wszystkim - rzeczywiście wyglądają, jakby było ich więcej.
Produkt również może się pochwalić sporą wydajnością i brakiem upierdliwości w użytkowaniu. Nakładam go naprawdę niewiele (od końców, po nasadę - nie przetłuszcza, ani nie obciąża włosów), efekty są już widoczne po paru minutach, dzięki czemu mogę jej używać codzienne, nawet gdy mam niewiele czasu i sił na długie przesiadywanie w łazience.
Szkoda tylko, że cały zestaw nie przedłuża choć trochę świeżości moich włosów. Wtedy to już w ogóle byłby sztos! =)
Za możliwość przetestowania kosmetyków dziękuję portalowi Ambasadorka Kosmetyczna [KLIK].
Fakt, że kosmetyki do testów zostały mi przesłane za darmo, nie miał najmniejszego wpływu na moją opinię. Zachęcam Was do przetestowania tych produktów na własnych włosach =)
Poznaliście już jakieś kosmetyki Nature Box Beauty? Dajcie znać, jak się Wam sprawdziły! =)
Pozdrawiam Was Gorąco!
SnuKraina =)
To marka kosmetyczna nie jest mi znana. 😊
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa ich żeli pod prysznic i balsamów do ciała =)
UsuńCałkiem fajny duecik, niestety jeszcze nie miałam okazji go poznać :D Ale ci zazdroszczę prostych jak drut włosów! :D
OdpowiedzUsuńNie wiem czy jest czego =D Może na co dzień nie muszę się bawić z ich układaniem, ale loki i fale trzymają się dosłownie chwilę =D
UsuńMam w zapasach odżywkę z tej serii i nie mogę się doczekać, aż ją przetestuję :)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoją opinię! =)
UsuńTa odżywka bardzo zachęca do zakupu.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie przepadam za zapachem migdałów :D
Pozdrawiam :)
Moncia Lifestyle
Mi też ten zapach średnio odpowiada, ale na szczęście na włosach go później nie czuć =)
UsuńGdzieś już je widziałam...ale cena była dla mnie odrobinę zaporowa, może jednak się skuszę?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Fakt, ponad 20 złotych za sam szampon to nie tak mało, ale z drugiej strony butelka jest całkiem spora, produkt jest wydajny ... Moim zdaniem warto spróbować! =)
UsuńCzytałam opinię że mimo iż działanie jest całkiem okej, to skład jest przerażający i wcale nie tak naturalny jak się reklamują.. W dziedzinie włosowej mam swoich ulubieńców i przy nich zostaję :)
OdpowiedzUsuńDlatego zawsze zamieszczam zdjęcia składów, a kiedy nie da się tego ogarnąć zdjęciem, spisuję go z opakowania (Ze stron nawet nie kopiuję, często różnią się od tych na opakowaniu). Na czytaniu składów znam się tyle o ile, więc się nawet na ten temat nie odzywam - każdy może sobie sam przeczytać i przeanalizować =)
Usuń