Cześć ; )
Też tak macie, że jak Wam się coś kończy to wszystko na raz? Krem do twarzy, dezodorant, żel do mycia... Te zakupy mogłyby trwać na okrągło ; ) Jedyny plus tych zużyć jest możliwość testowania nowych produktów. Dzisiaj przychodzę do Was z malutkim haul'em kosmetyczno - pielęgnacyjnym ; )
1. HD Liquid Coverage Foundation, Catrice - produkt widmo, który jest prawie nie do zdobycia. Objechałam cały Poznań, żeby w jednym Hebe dorwać kolor 020 - rose beige. Może jest dla mnie trochę za różowy, ale póki co ratuję go pudrem w żółtych tonach i wygląda znośnie. Stwierdziłam, że wolę kupić ten i sprawdzić czy w ogóle warto uganiać się za odcieniem 010. Testuję go już od tygodnia, więc za jakiś czas pojawi się na blogu moja recenzja ; )
Cena: 28,99 zł (Hebe)
2. Liquid Camuflage, Catrice - kolor 010. Uwielbiam kamuflaże z Catrice - są tanie i przynoszą zadowalający mnie efekt. Ten w słoiczku też mam i używam go najczęściej jako bazę pod cienie. A kamuflaż w płynie świetnie sprawdzi się również jako sam podkład ; )
Cena: 14,99 zł (Hebe)
3.
Krem do cery trądzikowej na dzień, Bioliq - kupiłam, bo moja
Mixa się już kończyła, a jak zawsze, chciałam wypróbować coś nowego.
Cena: 18,99zł (Hebe)
4. Odżywczy krem do twarzy i ciała, Himalaya Herbals - rewelacyjny krem do twarzy na chłodniejsze dni. Świetnie sprawdza się przy cerze tłustej i mieszanej. Kupiłam jako krem na noc, żeby dodatkowo nawilżyć skórę i zapobiec wysuszaniu, które jesienią i zimą występuje u mnie nagminnie.
Cena: 6,99 (Hebe, zdecydowanie taniej jest w Rossmannie)
5.
Matujący żel do mycia twarzy, Tołpa - daję Tołpie ostatnią szansę, może tym razem coś z tej firmy przypadnie mi do gustu.
Żel oczyszczający z węglem skończy się lada dzień, także trzeba mieć zapas ; )
Cena: 23,99zł (Hebe)
Już niedługo przyjdzie do mnie mała paczuszka z kosmetykizameryki.pl, a w weekend jadę do Niemiec, dlatego też możecie się spodziewać nie tylko kolejnych hauli, ale również kolejnych testów i recenzji : )
Do następnego wpisu,
SnuKraina ; )